Z przechwyconych przez amerykańskie służby radiotelegramów dowództwa rosyjskiej armii wynika, że rosyjscy piloci otrzymali jednoznaczny rozkaz naruszenia ukraińskiej przestrzeni powietrznej - czytamy w "Bild am Sonntag". "Prezydent Putin chciał sprowokować w ten sposób konflikt militarny z niestabilnym krajem sąsiedzkim" - pisze gazeta.Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przekazała przechwycone informacje niemieckiemu wywiadowi zagranicznemu BND. O incydencie jako pierwszy poinformował 26 kwietnia premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Powiedział wówczas, że rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły siedem razy ukraińską przestrzeń powietrzną. "Jedynym powodem jest zamiar sprowokowania Ukrainy i rozpoczęcia wojny" - mówił szef ukraińskiego rządu. Moskwa zdementowała wtedy te informacje, twierdząc, że do naruszenia przestrzeni powietrznej nie doszło. "Kreml wyszedł na kłamcę" - pisze teraz "Bild am Sonntag", przedstawiając na stronie tytułowej niedzielnego wydania prezydenta Władimira Putina jako Pinokia.