Premier Tunezji Habib Essid poinformował w środę po południu, że w ataku terrorystów w muzeum w Tunisie zginęło 19 osób, w tym 17 turystów. Dodał, że wśród zabitych są turyści polscy, włoscy, niemieccy i hiszpańscy. "Tunezja - ostrzeżenie dla podróżujących z maja 2014 r. wciąż aktualne. Już wtedy MSZ odradzał wyjazdy do Tunezji" - napisał na twitterze Wojciechowski. W ostrzeżeniu wydanym w maju ub.r. MSZ podkreśliło, że "ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba". MSZ "zdecydowanie" odradzało też wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine. Resort zalecał wszystkim osobom planującym podróż w te miejsca "rozważenie sytuacji bezpieczeństwa i rezygnację z podróży, jeśli nie jest ona niezbędna, a osobom już przebywającym w Tunezji - bieżące monitorowanie sytuacji, bezwzględne stosowanie się do zaleceń sił porządkowych i przedstawicieli biur podróży". MSZ zalecał też, by "w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości co do stanu bezpieczeństwa, pozostawać w ośrodkach hotelowych".