W opinii wiceprzewodniczącego senackiej komisji bezpieczeństwa Franca Klincewicza, "świat wszedł w nową realność". "Nie mamy już ani chwili do stracenia. Konieczne jest rzeczywiste, a nie tylko wyrażane słowami, zjednoczenie wysiłków wszystkich służb specjalnych, głównie państw europejskich, w tym Rosji" - stwierdził rosyjski polityk. Dodał, że teraz nie ma czasu na rozważania, dlaczego nie udało się zapobiec tragedii, przyszedł za to czas na walkę z terrorystami. Z kolei komentator dziennika "Kommiersant" sugeruje, że terroryści chcieli pokazać, iż to oni są górą w wojnie z cywilizowanym światem, i że nikt nie zatrzyma "wojowników dżihadu". W ocenie Maksyma Jusina, terroryści, którzy ponoszą klęskę w Syrii, dali do zrozumienia, że są w stanie przenieść działania zbrojne "na tyły wroga". Dziennikarz krytykuje także międzynarodową społeczność za, jak to ujął, nadmierny humanitaryzm w podejściu do terrorystów. "Jednak na wojnie humanitaryzm nie zawsze przynosi korzyści" - konkluduje ekspert.