Ciężarówka przejechała po promenadzie pełnej ludzi 2 km. Zamachowiec zdążył oddać jeszcze kilka strzałów zanim został zastrzelony przez policję. Ofiary Według najnowszych informacji nie żyją 84 osoby, a ponad 100 jest rannych, kilkanaście jest w stanie krytycznym. Wśród zabitych jest przynajmniej dwadzieścioro dzieci. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie potwierdziło doniesień "The Guardian", że wśród ofiar są Polacy. Witold Waszczykowski, szef MSZ, powiedział, że polskie MSZ obecnie weryfikuje informacje o narodowości ofiar zamachu. Zobacz: Relacje świadków Sprawca Nie wiadomo, czy zastrzelony przez francuskie służby napastnik miał współtowarzyszy. Zamachowcem był 31-letni mężczyzna urodzony w Tunezji - poinformowała w piątek policja. Mężczyzna był znany służbom bezpieczeństwa. To jego dokumenty znaleziono w ciężarówce, którą wjechał w tłum. "Prowadzone są liczne operacje (policyjne) głównie w Nicei" - powiedzieli informatorzy AFP. Według gazet policja przeszukuje mieszkanie zamachowca. Napastnik był notowany przez francuską policję za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, awantury i nielegalne posiadanie broni. Nie był natomiast zaklasyfikowany jako osoba o radykalnych poglądach (tego typu rejestr prowadzony jest przez francuską policję) - podało TVP Info. Jak napisał francuski dziennik "Le Parisien", nawet jeśli Daesz (czyli Państwo Islamskie) nie przyznało się oficjalnie do ataku w Nicei, to taktyka terrorysty przypomina tę, do jakiej zachęcał Syryjczyk Abu Mohammed Al-Adnani, nazywany przez amerykański wywiad "ministrem zamachów" ISIS. Abu Mohammed Al-Adnani wzywał swoich zwolenników - o których mówi "żołnierze kalifatu" - do działania w kraju ich pochodzenia i używania wszelkiej dostępnej broni. Działania W piątek wczesnym rankiem prezydent Francji Francois Hollande podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformował o przedłużeniu obowiązującego nad Loarą do ostatniego tygodnia lipca stanu wyjątkowego o trzy miesiące. W związku z atakiem w Nicei na południu Francji władze niedalekiej Marsylii odwołały zaplanowany na piątek pokaz sztucznych ogni; zdecydowano też o wzmożonych patrolach. Do Francji płyną kondolencje z całego świata. Premier Manuel Valls poinformował, że od jutro we Francji będzie obowiązywała trzydniowa żałoba narodowa. Natomiast szef dyplomacji Jean-Marc Ayrault skrócił wizytę w Mongolii na szczycie Azji i Europy (ASEM) w Ułan Bator i wraca do Paryża. W stolicy Francji odbyło się posiedzenie rady bezpieczeństwa z udziałem prezydenta Francoisa Hollande'a, premiera Vallsa i szefa resortu obrony Jean-Yvesa Le Driana. Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve łączył się z uczestnikami spotkania z Nicei. Polska Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak poinformował, że w związku z zamachem w Nicei, w piątek odbędzie się posiedzenie zespołu antyterrorystycznego. Uruchomiono też numery alarmowe do konsulów dyżurnych we Francji: Konsulat Generalny RP w Lyonie: 0033 680 425 917Ambasada RP w Paryżu: 0033 680 580 220