- Nie możemy pozwolić mu pozostać na stanowisku, to kwestia zachowania naszej republiki. Musimy spełnić przysięgę, jaką złożyliśmy - podkreśliła senator. Poinformowała, że przygotowuje wniosek o impeachment urzędującego prezydenta. Kilkadziesiąt minut później Omar zaznaczyła, że Kongres jeszcze w środę zajmie się tym, czym miał się zajmować, czyli zatwierdzaniem głosów Kolegium Elektorów w wyborach prezydenckich. - Nie pozwolimy by nasza konstytucja została zdeptana przez tłuszczę i była zagrożona przez tyrana. Demokracja przetrwa - stwierdziła. Impeachment to istniejąca w krajach demokratycznych procedura pozwalająca na postawienie głowy państwa w stan oskarżenia. Procedurę impeachmentu może wszcząć parlament lub inne organy legislacyjne. Gdyby w przypadku Donalda Trumpa doszło do wszczęcia procedury impeachmentu na ostatniej prostej kadencji urzędującego prezydenta, musiałby się z nią mierzyć po raz drugi. Już raz próbowano go usunąć z urzędu. Wcześniejsza próba została zablokowana przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-senat-rzeczpospolitej-polskiej,gsbi,23" title="Senat" target="_blank">Senat</a>, w którym republikanie mieli większość. W świetle bieżących wydarzeń <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> nie może być pewien pełnego poparcia swojej partii. Zamieszki w USA Posiedzenie Kongresu Stanów Zjednoczonych, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Bidena" target="_blank">Joe Bidena</a> zostało przerwane, do środka Kapitolu wtargnęli sympatycy prezydenta Donalda Trumpa, którzy wcześniej otoczyli budynek. Przed gmachem Kapitolu znajdują się tysiące sympatyków prezydenta USA, którzy uważają, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wybory" target="_blank">wybory</a> prezydenckie z 3 listopada 2020 r. zostały sfałszowane. Dochodzi do starć z policją, która używa gazu łzawiącego. Część demonstrantów wtargnęła do budynku Kapitolu.