Od 1989 r. wizji zagospodarowania terenu wokół Pałacu Kultury i Nauki było co najmniej kilka. Jedni widzieli Pałac otoczony koroną z wieżowców, inni forsowali zabudowę dorównującą budynkom znajdującym się przy pobliskich ulicach. Jeszcze inni forsowali zburzenie pamiątki po czasach minionych. W 2010 r. uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który przewidywał utworzenie w tym rejonie nowego centrum miasta, budowę biurowców, obiektów handlowych i kulturalnych oraz przekształcenie samego placu w miejsce spotkań warszawiaków. Pewne jest, że na placu od strony ul. Marszałkowskiej mają powstać: Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz siedziba teatru TR. Według planów urzędników budynek muzeum miał być oddany do użytku do 2021 r., ale już teraz wszystko wskazuje na to, że będą opóźnienia. Ani jedna firma nie złożyła oferty w przetargu na budowę obiektu. W ramach przedwyborczej akcji Interii #WybieramŚwiadomie zapytaliśmy kandydatów na prezydenta Warszawy o ich pomysł na zagospodarowanie terenu wokół Pałacu Kultury i Nauki.Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska): Chcę, żeby plac Defilad stał się Nowym Centrum Warszawy. Przestrzeń wokół Pałacu Kultury i Nauki odżyje, gdy zrealizujemy budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz teatru TR Warszawa, wraz z kluczową infrastrukturą miejską: dużym parkingiem podziemnym oraz łącznikiem stacji metra Centrum i dworca PKP Śródmieście. Oba obiekty - MSN i Teatr TR - będą naturalnymi centrami kultury i rozrywki na wysokim poziomie, wokół nich powstaną bary, restauracje, miejsca gdzie warszawiacy będą chcieli spędzać czas wolny. Wokół PKiN będzie też znacznie więcej zieleni niż dziś: na południowej pierzei (od strony Al. Jerozolimskich) stworzymy "Zieloną Aortę Warszawy". Odnowimy Park Świętokrzyski, a na placu centralnym pojawią się dodatkowe nasadzenia. Patryk Jaki (<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a>): Placowi Defilad poświęcimy osobną konferencję. Zagospodarowanie terenów wokół PKiN jest konieczne, obecnie to betonowa pustynia, która zamiast służyć Warszawiakom, straszy. Jan Śpiewak (Wygra Warszawa): Panujący wokół Pałacu Kultury przestrzenny chaos, brud i prowizorka skupia jak w soczewce niedomagania wszystkich ekip rządzących warszawskim Ratuszem po 1989 roku. Nasz pomysł na zagospodarowanie okolic Pałacu Kultury to stworzenie wokół niego Warszawskiego Parku Centralnego. 20 hektarów terenów zielonych stanowić będzie przestrzeń dostępną i przyjazną wszystkim mieszkańcom. Budowa Parku Centralnego będzie symbolem zmiany w myśleniu o mieście. Pomysł budowy parku dotarł już do setek tysięcy mieszkańców Warszawy poprzez media społecznościowe, a petycję do Rady Miasta o podjęcie działań zmierzających do jego utworzenia podpisało już ponad 30 tysięcy osób. Żaden z kandydatów na prezydenta Warszawy jak dotąd nie przedstawił wizji, która zdobyłaby tak szerokie poparcie mieszkańców. Jacek Wojciechowicz (Akcja Warszawa): Tereny wokół PKiN zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego powinny być przeznaczone na budowę wieżowców. Ma tam powstać również Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Problemem jest struktura własnościowa tych terenów - są one rozdrobnione, część z nich należy do miasta, część nie. Powinniśmy przede wszystkim uporządkować strukturę własnościową, a następnie zacząć budować wieżowce dorównujące lub przewyższające Pałac Kultury i Nauki. Warto się zastanowić nad terenem zielonym po południowej stronie PKiN (wzdłuż linii kolejowej, przy Dworcu Śródmieście). Prezydent Warszawy powinien rozpocząć rozmowę na ten temat z PKP S.A. Marek Jakubiak (Kukiz'15): W kwestii zagospodarowania terenów wokół Pałacu Kultury wypowiadam się od dawna. Zdecydowanie uważam, że w tym miejscu powinny powstać tereny zielone. Cieszę się, że Pan Jan Śpiewak zainspirował się tym pomysłem. Centrum powinno mieć swój park oraz roślinność, która pozwoliłaby w znaczącym stopniu zakryć Pałac Kultury i Nauki. Takie rozwiązanie pokochali warszawiacy i pozytywnie wypowiadają się o powstaniu naszego warszawskiego "Central Parku". Jako Prezydent będę zabiegać o zagospodarowanie tych terenów zarówno pod względem estetycznym, bezpieczeństwa, ale również wygody mieszkańców. Andrzej Rozenek (SLD Lewica Razem): W grudniu rozpocznie się budowa Muzeum Sztuki Współczesnej. To inwestycja zaplanowana od dawna. W sposób oczywisty zmieni się więc też otoczenie PKiN. Jestem również zwolennikiem utworzenia wokół PKiN terenów zielonych, trzeba jednak pamiętać o całej rozbudowanej infrastrukturze podziemnej znajdującej się w tym miejscu, co na przykład uniemożliwia umiejscowienie tam jakiegokolwiek jeziorka czy stawu (takie pomysły zgłaszali inni kandydaci). Teren zielony wokół Pałacu powinien być połączony z "zielonymi korytarzami", których utworzenie jest integralną częścią mojego programu. "Zielone korytarze" umożliwią warszawiakom poruszanie się kilometrami pieszo, na rowerze czy na rolkach w otoczeniu zieleni, bez styku z ruchem samochodowym i komunikacją publiczną. Jestem stanowczym przeciwnikiem burzenia PKiN, co proponuje <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>, twierdząc że taką misję zrealizuje na jego polecenie Patryk Jaki. PKiN to symbol Warszawy i budynek od wielu lat dobrze służący wszystkim warszawiakom. Jakub Stefaniak (PSL): Na pewno jestem przeciwnikiem burzenia PKiN, chciałbym żeby wokół niego powstał park, w środku którego znajdowałby się slowfoodowy jarmark, budynek nowoczesny architektonicznie, ale komponujący się z Pałacem. W tym miejscu z dofinansowaniem miasta można byłoby kupić w dobrych cenach ekologiczną polską żywność ale także zjeść śniadanie. Ponadto chciałbym, by w otoczeniu Pałacu, a także na jego wieżycach stanęły kurtyny antysmogowe. Justyna Glusman, (Miasto jest Nasze - Ruchy Miejskie): Na Placu Defilad powinna powstać wielofunkcyjna, atrakcyjna i pełna życia przestrzeń publiczna, a także przewidziane tam od dawna instytucje kultury - Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatr Rozmaitości. Pamiętajmy, że to budynki połączone ze sobą, a więc nie jest możliwa realizacja jedynie jednego z nich, a przynajmniej bez dużych opóźnień w realizacji drugiego. Plan zagospodarowania dla tego rejonu powinien i musi być zmieniony, chociażby dlatego, że obecny nie bierze pod uwagę pawilonów Dworca Śródmieście. Plan powinien przewidywać więcej zieleni, mniej wieżowców, zabudowę północnej pierzei Al. Jerozolimskich o wysokości takiej, jak południowa, przy czym w parterach budynków powinny powstać sklepy, lokale usługowe, kawiarnie. Od strony północnej należy zrewitalizować park, który od lat istnieje. Można zastanowić się nad powiększeniem jego powierzchni - miasto nie zrobiło wiele z działkami oddanymi w ramach reprywatyzacji. Jeszcze niedawno stał tam samolot. Bez żadnej wymaganej zgody. Kilka dni temu przedstawiliśmy nasz pomysł na naprawę olbrzymiego węzła przesiadkowego z Metra Centrum do Dworca Centralnego. To jeden z największych punktów problemowych w przestrzeni naszego miasta. Przejście pomiędzy Dworcem Śródmieście a wejściem do metra powinno być jak najkrótsze i jak najbardziej wygodne, nie może stanowić kolejnej bariery dla osób z niepełnosprawnością, czy rodziców z dziećmi. Janusz Korwin-Mikke (Wolność w Samorządzie): Najlepszym - w sensie najbardziej korzystnym gospodarczo pomysłem - byłoby rozebranie PKiN i postawienie w to miejsce 40 wieżowców, tworząc city. Obawiam się, że to jest niemożliwe. W takim razie trzeba tam zbudować parkingi, a na ich dachu położyć park z zielenią. Piotr Ikonowicz (Ruch Sprawiedliwości Społecznej): Tereny wokół Pałacu Kultury i Nauki należy jak najbardziej zazielenić. Mamy też pomysł, żeby sam Pałac opleść bluszczem. Żadnych nowych inwestycji budowlanych. Warszawa musi oddychać. Potrzebny jak największy przewiew. A już w żadnym razie nie budować nowych drapaczy chmur. Sławomir Antonik (Bezpartyjni Samorządowcy): Teren wokół Pałacu Kultury i Nauki ma obecnie uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i działając zgodnie z prawem należy trzymać się jego wytycznych. Robienie kolejnych konkursów w tej sprawie, co robi dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego pani Marlena Happach nie ma na dzisiaj sensu. To zmarnowane pieniądze. Żeby zagospodarować ten teren trzeba wybudować drogi i infrastrukturę, a to musi zrobić miasto, ewentualnie z inwestorami prywatnymi na poszczególnych terenach. Nie zalecam jednak miastu wchodzenia w spółki inwestycyjne, bo miasto się na tym nie zna. Potem są tylko kłopoty i pomówienia. Krystyna Krzekotowska (Światowy Kongres Polaków): W kwestii tej zamierzam spotkać się z mieszkańcami Warszawy. Spotkania takie będę organizować regularnie z moim osobistym udziałem, zgodnie z europejską strategią przyjaznego zarządzania miastem. Polega to na stałym kontakcie z mieszkańcami Warszawy, odejściu od pozornych tzw. konsultacji, organizowanych w czasie gdy wszyscy pracują. Widzę tu dwie możliwości: 1. Park z atrakcjami dla młodych oraz rodzin z małymi dziećmi. 2. Realizowanie mojego programu dostępnego - także dla słabiej sytuowanych mieszkańców - mieszkalnictwa (5 PRAW DLA WARSZAWY) dla rodzin, singli, osób starszych lub niepełnosprawnych opartego na PPP, czyli Partnerstwie Publiczno-Prywatnym. PPP było zakazane w poprzednim systemie a obecnie nie jest wykorzystywane, choć może być źródłem zwiększenia zasobów mieszkaniowych i finansowania ze środków inwestorów prywatnych.Paweł Tanajno (Odkorkujemy Warszawę, Rigcz.Tanajno, Hawajska+): Realizujemy projekt Śpiewaka. Park Centralny to świetny pomysł.Jan Zbigniew Potocki (II Rzeczpospolita Polska): Moim pomysłem na zagospodarowanie terenów wokół Pałacu Kultury i Nauki jest swoisty kompromis między dwoma ideami - ideą Warszawskiego Central Parku oraz kilkupoziomowego parkingu dla samochodów. Moim zdaniem taka koncepcja sprawdziłaby się idealnie. Warszawiacy mieliby prawdziwe miejsce do wypoczynku w samym centrum miasta, a parking mógłby posłużyć nawet do częściowego rozładowania korków w Centrum. Uważam, że Warszawiacy ocenią tą koncepcję jako pomysłową i pożyteczną dla nich oraz dla miasta. *** Każdy z kandydatów na prezydenta Warszawy odpowiadał na takich samych zasadach. Wypowiedzi, które były dłuższe niż narzucony przez redakcję limit, zostały skrócone. ***W ramach wspólnej akcji Interii i RMF FM na wybory samorządowe 2018 przyglądamy się problemom największych polskich miast. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-wybory-samorzadowe-2018/interia-o-wyborach/news-wspolna-akcja-interii-i-rmf-fm-przed-wyborami-samorzadowymi,nId,2641633" target="_blank">Sprawdź szczegóły!</a>