Podczas konferencji prasowej Jaki zarzucał władzom samorządowym stolicy, że pozwoliły na chaotyczną zabudowę dawnych terenów przemysłowych na Służewcu, gdzie obecnie znajduje się zagłębie biurowe, czyli tzw. Mordor i gdzie - jak mówił - "wyrażono zgodę na budowę w jednym miejscu 100 tys. miejsc pracy, a do dzisiaj się myśli, w jaki sposób zapewnić komunikację, miejsca parkingowe, w jaki sposób rozwijać tak ważną część miasta". Tereny biurowe na Służewcu Jaki określił jako "wyjątkowo nieprzemyślane". "Docelowo problemy komunikacyjne Mordoru chciałbym, żeby zostały rozwiązane poprzez budowę metra" - zapowiedział kandydat na prezydenta. "Do tego czasu potrzebne są miejsca parkingowe" - podkreślił Jaki. Wyjaśnił, że na ten cel chciałby wykorzystać tereny, które znajdują się na terenie zajezdni autobusowej, w miejscach publicznych i stworzyć dzięki temu ośmiokondygnacyjny parking. Według Jakiego na parkingu, który znajdowałby się wzdłuż ulicy Konstruktorskiej, powstałoby nawet 1500 miejsc parkingowych. Zaznaczył, że to rozwiązanie jest niedrogie, bo powstałoby na gruntach miejskich, a sama zajezdnia mogłaby normalnie funkcjonować na poziomie "0". "To jest moje zobowiązanie. Jeżeli zostanę prezydentem m.st. Warszawy, to powstanie tu ok. 1500 nowych miejsc parkingowych" - powiedział. "Oczywiście szczegóły określi projekt i program funkcjonalny" - dodał. Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - 4 listopada. --