Liroy-Marzec - prezes stowarzyszenia "Skuteczni", poseł niezrzeszony (wcześniej w Kukiz'15) - zapowiedział start w wyborach prezydenta Kielc w ubiegłym tygodniu. Politykowi poparcia udzieliła partia "Wolność". Hasło wyborcze "Liroy. Głos dla Kielc" zaprezentował podczas spotkania z mediami kandydat na wiceprezydenta miasta, wiceprezes partii "Wolność" Dawid Lewicki. "Przez ostatnie kilkanaście lat tysiące, a w zasadzie dziesiątki tysięcy młodych kielczan oddało głos i niestety nie był to 'głos dla Kielc'. Bo to był głos dla Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii czy Warszawy, Wrocławia i Krakowa - bo tam młodzi kielczanie założyli rodziny, tam pracują i tam funkcjonują na co dzień. Niestety miasto nie stworzyło takich perspektyw, aby mogli to robić tutaj" - podkreślił. "Mówiono, że całe rodziny będą na nas głosować" Lewicki zaznaczył, że mieszkańcy Kielc pozytywnie odebrali informację o wspólnym komitecie "Wolności" i Liroya-Marca w wyborach prezydenta miasta i do rady miasta. "Wiele razy mówiono nam, że wreszcie jest kandydat, na którego można zagłosować i że całe rodziny będą na nas głosować. Będziemy dążyć w tym kierunku. Spotykamy się, rozmawiamy, z ludźmi - z młodymi, przedsiębiorcami, także ze starszymi. I to jest właśnie 'głos dla Kielc'. To hasło wyborcze ma oznaczać, że ten głos nie jest tylko 21 października - nas interesuje perspektywa co będzie za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat. Jak będą Kielce wyglądały" - dodał. "Nie przekrzykujmy się, 'kto więcej ukradł" Jak podkreślił, przedstawicielom komitetu wyborczego nie chodzi tylko o to, aby "zwyciężyć w tych wyborach, dostać się do rady miasta, być prezydentem i objąć spółki - jak niektórym", tylko o to, by "Kielce faktycznie się zmieniły". "Bo jeśli spełnią się czarne scenariusze, o których piszą socjologowie czy politolodzy, to niestety to miasto będzie się 'zwijać'. Mamy nadzieję, że to się nie stanie. Dlatego apelujemy do partii głównego nurtu o merytoryczną kampanię skupioną na konkretach, na tym co faktycznie trzeba zmienić w Kielcach, a nie na wzajemnym przekrzykiwaniu się 'kto więcej ukradł" - mówił Lewicki. Kiedy program wyborczy? Zapytany, kiedy zostanie przedstawiony program wyborczy, Lewicki zaznaczył, że postulaty będą prezentowane cyklicznie. "Niektóre są oczywiste. Będziemy chcieli zlikwidować straż miejską, ograniczyć biurokrację w urzędzie miasta" - wskazał. Rzecznik prasowy sztabu Maciej Maciejowski dodał, że 9 września podczas dużego spotkania zostaną zaprezentowane główne punkty programu wyborczego oraz komitet honorowy poparcia kandydatury Liroya-Marca. Wybory samorządowe odbędą się 21 października; druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.