Prezydent zaznaczył, że za niespełna trzy tygodnie podejmiemy bardzo poważną decyzję co do tego, "czy to, co w Polsce było do tej pory robione, ten kierunek, który został wytyczony i przyjęty w 2015 r., czy on będzie mógł być w Polsce kontynuowany, czy nie". "O to właśnie są te <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tagi-wybory,tId,92551" title="wybory" target="_blank">wybory</a>" - dodał <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a>. Jak zauważył podczas kampanii wyborczej w 2015 r. "ludzie protestowali przeciwko podwyższonemu wbrew ich żądaniom wiekowi emerytalnemu". "Wbrew zobowiązaniom wyborczym PO-PSL. Przecież wtedy Donald Tusk w 2011 roku wprost w oko kamery mówił, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony, politycy PO to mówili. Kłamali. Kłamali wtedy, kłamią dzisiaj. Taka jest prawda" - oświadczył prezydent. "Będą likwidowali świadczenia społeczne" "Nie oszukujmy się. Jeżeli okaże się, że oni dojdą do władzy będą likwidowali świadczenia społeczne, które zostały w ciągu ostatnich lat ustanowione dlatego, że oni tego nigdy nie tolerowali i nie tolerują tego, by podział dóbr w społeczeństwie był sprawiedliwy. By nie można było Polski okradać z 50 mld z VAT tylko, aby te pieniądze szły do zwykłych ludzi, którzy te podatki płacili" - zapewnił Andrzej Duda. Jak mówił, "oni mają pretensje, że wypłacane jest 500+, że wypłacane są inne świadczenia". "Najpierw mówili, że tego nie da się zrobić, że to jest nierealne, że to rozwali <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a> publiczne. Jak się okazało, że nie rozwala, to mówią, że to bandytyzm, bo to okradanie ludzi, bo to są podatki, bo przecież nie wolno z ludzi zdzierać pieniędzy" - zauważył prezydent. Jak podkreślił, takie działania to "społeczna gospodarka rynkowa, która zbudowała potencjał i bogactwo Zachodu". "Obiecaliśmy, że to zostanie w Polsce wprowadzone, by wykonać także i postanowienia polskiej konstytucji, by była wolność, uczciwość i sprawiedliwość wreszcie w naszym kraju a nie tylko puste frazesy" - dodał prezydent.