W czasach epidemii i przy zmieniającej się z godziny na godzinę sytuacji związanej z terminem wyborów prezydenckich programy kandydatów zeszły na drugi plan. To zrozumiałe. By choć częściowo zapełnić tę lukę w aktualnym pejzażu informacyjnym RP, przestudiowaliśmy proponowane przez pretendentów rozwiązania w poszukiwaniu smaczków. I nie zawiedliśmy się. Uwaga - poniższe zestawienie nie prezentuje całościowej wizji kandydatów na prezydenta, ani ich najważniejszych postulatów. Wybraliśmy natomiast rozwiązania, które zaskakują i mogły umknąć uwadze opinii publicznej. Andrzej Duda. Sukcesy i paragony Obecnie urzędujący prezydent będzie bronił 500 plus i 13. emerytury jak niepodległości - to wiemy. Zapowiedział także dodatek solidarnościowy dla dotkniętych ekonomicznie przez pandemię koronawirusa. Nie wszyscy jednak odnotowali, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-andrzej-duda,gsbi,5" title="Andrzej Duda" target="_blank">Andrzej Duda</a> chce w drugiej kadencji zrewolucjonizować... paragony. "Deklaruję, że na koniec mojej drugiej kadencji, na każdym paragonie znajdzie się suma wydana na zakupy, które wyprodukowano w Polsce" - obiecuje Andrzej Duda. Chce w ten sposób zmobilizować rodaków do większego wspierania polskiej gospodarki i polskich produktów. Prezydent, chwaląc się sukcesami minionej kadencji, poszedł szeroko i przypisał sobie całe dziedzictwo "dobrej zmiany". "Wszystko to, co wydarzyło się w latach 2015-2020, było zapisane w moim poprzednim programie wyborczym" - oświadczył prezydent, odnosząc się do reform obecnego obozu rządzącego. Co ciekawe, tylko programy Andrzeja Dudy i Krzysztofa Bosaka nie zawierają bezpośredniego odniesienia do zmian klimatycznych, choć obecny prezydent zapowiada wielki program zalesiania. Takiego odniesienia brakuje również u popieranej przez Zielonych Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, ale to ze zgoła innego powodu - o czym w dalszej części tekstu. Władysław Kosiniak-Kamysz sam zastąpi PFN Program lidera PSL, najbardziej konkretny z przedstawionych w tej kampanii, również zawiera kilka "hitów". Szef ludowców - w ramach odpartyjniania urzędu - zapowiedział, że ministrami w jego kancelarii będą przedstawiciele wszystkich parlamentarnych ugrupowań. Kosiniak-Kamysz zamierza odcisnąć swoje piętno na polityce międzynarodowej, tworząc nowy sojusz - supersilną grupę Północ-Południe, w skład której miałyby wejść Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy, Polska i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szwecja,gsbi,3494" title="Szwecja" target="_blank">Szwecja</a>. Jakby tego było mało, polityk zapowiada, że jednoosobowo zastąpi Polską Fundację Narodową, która w jego ocenie nie sprawdziła się. Co więcej, Kosiniak-Kamysz chce zablokować kluczową z punktu widzenia Brukseli umowę UE-Mercosur (a więc umowę o wolnym handlu z Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem). "Wejście w życie tej umowy godzi nie tylko w rolnictwo krajów UE - takich jak Polska, ale przyniesie dalekosiężne, dewastacyjne skutki dla klimatu na świecie, bo wypalanie Amazonii to nic innego niż pozyskiwanie terenów pod uprawę soi, kukurydzy oraz wypas bydła" - w ten sposób kandydat ocenia negocjowane przez 20 lat porozumienie, co wprowadza interesujący dysonans w proeuropejskim wizerunku Kosiniaka-Kamysza. Lider ludowców chce także dużych zmian w szkołach: pięć godzin angielskiego tygodniowo i wprowadzenie nowych przedmiotów - podstawy ekonomii, wiedza o ekologii, wiedza o zdrowym trybie życia, lekcje prawidłowego odżywiania. Szymon Hołownia wymieni żarówki Katolicki dziennikarz w swoim programie pozycjonuje się w roli klimatycznego czempiona. Gros proponowanych przez niego rozwiązań związanych jest właśnie z klimatem i ekologią. Wśród postulatów znalazła się m.in. "wymiana źródeł światła na energooszczędne we wszystkich instytucjach państwowych i samorządowych oraz na wszystkich klasach dróg". Tak jak Andrzej Duda chce zmienić paragony, tak <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szymon-holownia,gsbi,6" title="Szymon Hołownia" target="_blank">Szymon Hołownia</a> - etykiety na produktach. Chodzi o to, by zawierały informacje o "śladzie węglowym i wodnym". Hołownia o większości swoich postulatów pisze nie tyle, że je wprowadzi, ale że je "rozważy". Jednym z takich "rozważań" jest przywrócenie zawodówek. "Dobra moda na bardziej ekologiczne życie oznaczać będzie przesunięcie trendu z kupowania na naprawę rzeczy - ktoś tę pracę będzie musiał wykonać" - pada argument. Chcąc zdystansować się od wizerunku katolickiego ortodoksa, Hołownia przedstawia ekumeniczny postulat - by w uroczystościach państwowych uczestniczyli przedstawiciele różnych Kościołów i wyznań. "Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nie jest wyłącznie prezydentem Polskich Katolików i Katoliczek" - podkreślił Hołownia. Kandydat ma też złą wiadomość dla PiS - zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy, która nie przeszła konsultacji społecznych. Krzysztof Bosak o powinnościach małżonków Kandydat Konfederacji w żadnej mierze nie prezentuje podejścia typu "bułkę przez bibułkę". Już od pierwszych stron zapowiada wprowadzenie "Nowego Porządku, który w drodze reformy ustrojowej może w Polsce ustanowić ideowa prawica". Jego program to zatem zbiór postulatów ustrojowych. Co ciekawe, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-bosak,gsbi,2580" title="Krzysztof Bosak" target="_blank">Krzysztof Bosak</a> zaproponował wprowadzenie jednej, siedmioletniej kadencji prezydenta, "zanim to było modne" - a więc jeszcze zanim taką propozycję położył na stole <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-gowin,gsbi,1495" title="Jarosław Gowin" target="_blank">Jarosław Gowin</a>. Bosak chce, by "ład państwowy" powstał w oparciu o "normy wynikające z chrześcijaństwa". "Konstytucyjną definicję małżeństwa należy doprecyzować. Oprócz wskazania, że małżeństwo mogą zawrzeć tylko kobieta i mężczyzna, potrzebne jest jasne wskazanie, jakie są podstawowe cele małżeństwa: wspólne pożycie, posiadanie i wychowywanie dzieci oraz prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego" - postuluje kandydat Konfederacji. Polityk chce, by państwo wstrzymało się z hojnym obdarowywaniem obcokrajowców obywatelstwem RP. "Nadanie obywatelstwa komuś, kto nie uzyskał do niego prawa w wyniku urodzenia, powinno mieć miejsce wyłącznie w rzadkich, wręcz wyjątkowych przypadkach" - podkreśla. Krzysztof Bosak domaga się również m.in. dożywotniej kadencji członków TK, KRS i SN. "Należy także przekazać prezydentowi RP wyłączną kompetencję do powoływania członków KRS, TK i SN" - postuluje (przy czym tuż po wprowadzeniu reformy, o pierwszych nominacjach decydowałby jeszcze <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sejm-rzeczypospolitej-polskiej,gsbi,38" title="Sejm" target="_blank">Sejm</a>). Na wzór amerykański Bosak proponuje, by Polacy mieli szeroki dostęp do broni i mogli funkcjonować w myśl zasady "mój dom - moja twierdza" (słowem - zastrzelić intruza). Chce także zakazu uchwalania budżetu z deficytem. Robert Biedroń. Lapidaria "Mój program powstał we współpracy z Wami - na podstawie wielu miesięcy czasem łatwych, czasem trudnych, ale zawsze inspirujących rozmów ze wszystkimi, którzy przyszli na spotkania w miastach i miasteczkach całej Polski" - deklaruje kandydat Lewicy. Efekty tych wielu miesięcy prac programowych mieszczą się na jednej kartce, można więc powiedzieć, że tak jak Hołownia jawił się jako czempion "klimatyczny", tak <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-robert-biedron,gsbi,257" title="Robert Biedroń" target="_blank">Robert Biedroń</a> jest czempionem lapidarności (choć byłaby to kartka raczej obustronnie zapisana...). Polityk Wiosny Biedronia/<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nowa-lewica,gsbi,41" title="Nowej Lewicy" target="_blank">Nowej Lewicy</a> w ten sposób precyzuje swoją wizję reformy sądownictwa: "Potrzebny jest projekt usprawnienia polskich sądów. Ale tak naprawdę! Nie jak ma to miejsce teraz" - czytamy. Robert Biedroń zapowiada zorganizowanie jeszcze jednego szczytu klimatycznego w Polsce, tyle że lepszego. "Jeśli zostanę wybrany, to za rok, w 2021 roku zorganizuję duży, europejski szczyt klimatyczny. Ale nie taki, jaki organizował obecny prezydent, na którym pokazuje się dekoracje z węgla. To będzie szczyt z prawdziwego zdarzenia, na którym pokażemy nasz plan odchodzenia od węgla. Plan, który stanie się wzorem dla reszty europejskich państw" - zapowiada kandydat. Małgorzata Kidawa-Błońska. Droga donikąd Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na stronie swojej kampanii nie prezentuje programu wyborczego. Odnośnik "Pobierz" odsyła donikąd. Rzecznik sztabu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-szlapka,gsbi,1647" title="Adam Szłapka" target="_blank">Adam Szłapka</a> nie odpowiedział na naszą prośbę o przesłanie programu kandydatki. Jego zręby zostały przedstawione na konwencji wyborczej 29 lutego.