<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a> nie dostanie pierwszego miejsca na liście w stolicy, bo przypadnie ono Jarosławowi Kaczyńskiemu, nie będzie też "jedynką" we Wrocławiu (z którego pochodzi), bo jak pisze "Wprost", w PiS istnieje obawa, że przeskoczy go tam kandydat PO. "Chcemy, by wynik Morawieckiego był najlepszy w okręgu" - cytuje anonimowo polityka PiS tygodnik. Ten przekonuje, że kandydowanie z Kielc ma swoje uzasadnienie, bo "ród Morawieckich wywodzi się z Morawicy, miasta w województwie świętokrzyskim, znajdujące się 13 km od Kielc". W ubiegłorocznych <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024" title="wyborach samorządowych" target="_blank">wyborach samorządowych</a> partia rządząca odbiła woj. świętokrzyskie z rąk ludowców, dlatego teraz kierownictwo PiS liczy, że nikt nie zagrozi tam kandydaturze premiera.