Szef KPRM pytany w wywiadzie w Radiu Wrocław, czy ministrowie prowadzący kampanię wyborczą wzięli na jej czas urlop, powiedział, że "to zależy od poszczególnych ministrów". "Ja chciałbym się skupić na tej końcówce, ostatniej prostej kampanii wyborczej właśnie na działaniach w regionie, dlatego od poniedziałku biorę urlop. Do tej pory przeważały obowiązki w KPRM" - poinformował. "Od poniedziałku chcę poświęcić się niemal wyłącznie działaniom w regionie" - powtórzył. Dopytywany, jak wygląda sytuacja w przypadku innych ministrów, Dworczyk wskazał, że są to ich indywidualne decyzje. Dodał, że rzecznik rządu Piotr Müller "jest w tej chwili też na urlopie". "Minister Łukasz Schreiber, odpowiedzialny za współpracę z parlamentem, jest również na urlopie" - mówił. "Są ministrowie tacy, którzy prowadzą kampanię równolegle do urlopu, albo ze względu na duże obciążenie obowiązkami ministerialnymi, jak np. szef MON Mariusz Błaszczak, skupiają się przede wszystkim na obowiązkach resortowych, a nie na kampanii" - dodał Dworczyk. Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.