Gdyby wybory odbyły się w minioną niedzielę, a nie w przyszłą, wygrałoby je PiS z wynikiem 36 procent poparcia - wynika ze specjalnego badania IBRiS dla gazety.
Reklama
Paweł Majewski w "Rzeczpospolitej" pochyla się nad ostatnim sondażem przedwyborczym dziennika. Grupa respondentów telefonicznego badania, licząca tym razem aż 2200 osób, wskazała na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, jako na zwycięzcę wyborów (36 procent). To o dwa punkty więcej, niż na początku października, ale mniej niż we wrześniu.
Przed tygodniem kończącym kampanię PiS udało się powstrzymać negatywne trendy, które mogły zniweczyć kilkumiesięczną pracę w końcówce starcia o sejmowe mandaty - komentuje "Rzeczpospolita".
Niezmiennie druga jest PO z poparciem 22 procent. To tyle co przed miesiącem i mniej o dwa punkty niż w ostatnim badaniu.
Według badania IBRiS w Sejmie znalazłyby się również Zjednoczona Lewica (11 procent), Nowoczesna, ruch Kukiz’15 i PSL (po 6 procent).
Jednopunktowy wzrost zanotowała partia KORWiN, ale 4 proc. to za mało, by znaleźć się w Sejmie - czytamy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".