- Wynik tych wyborów bardzo trudno przewidzieć, ponieważ nie można stosować normalnych modeli statystycznych - uważa profesor nauk politycznych uniwersytetu w Iowa, Steffan Schmidt. Według niego ranga wyborów prezydenckich oznacza dodatkową presję dla potencjalnych wyborców. - Nie wiemy dokładnie, jaki wpływ będzie to miało na głosowanie - podkreślił Schmidt. - Wkraczamy w nieznane - zaznaczyła Carroll Doherty z ośrodka badania opinii Pew. - Efekt Wildera jest jedną z tajemnic tych wyborów - dodał. Zgodnie z tzw. efektem Bradleya-Wildera ankietowani często deklarują poparcie dla czarnoskórego kandydata w starciu z białym, bo boją się posądzenia o rasizm. Jednak 4 listopada w dniu wyborów, pozostawieni sami sobie, mogą zagłosować na kandydata Republikanów Johna McCaina. Nazwa teorii pochodzi od nazwiska czarnoskórego burmistrza Los Angeles, Toma Bradleya, który w 1982 roku przegrał z białym kandydatem Republikanów w wyborach na gubernatora Kalifornii, choć sondaże wieściły jego triumf. Ankietowani zachowali się podobnie w 1989 roku przy okazji wyborów na gubernatora Wirginii. Afroamerykanin Doug Wilder wprawdzie zwyciężył nad białym republikańskim kandydatem, ale zaledwie o pół punktu procentowego, choć sondaże dawały mu 10 pkt. przewagi. Carroll Doherty przyznała, że teoria ta miała niewielki wpływ na wyłonienie kandydata wśród samych Demokratów, gdzie Obama rywalizował z Hillary Clinton. - Wiemy, że czynnik rasy jest brany pod uwagę. Nie jest jednak jasne, do jakiego stopnia. Lecz margines błędu 2-4 pkt. może zrobić różnicę - wyjaśniła. W najnowszych sondażach Obama zwiększa nieco przewagę nad McCainem. Badanie "Wall Street Journal" i telewizji NBC News wykazało, że Obama wygrałby wybory zdobywając 49 procent głosów zarejestrowanych wyborców. Na McCaina chce głosować 43 procent. Dwa tygodnie temu Obama miał przewagę tylko 4 procent. Inną niedoskonałością sondaży jest używanie linii telefonicznych, co wyklucza jedną piąta społeczeństwa, niekorzystającą z telefonów stacjonarnych lub posługującą się innymi środkami komunikacji.