Koalicja Lewicy i Demokratów, skupia SLD, SdPl, Partię Demokratyczną i UP, dlatego posłowie LiD podejmą na swym spotkaniu uchwałę o powstaniu jednego klubu. W 53-osobowym klubie LiD większość będą stanowili posłowie Sojuszu mijającej kadencji (40 posłów). W ławach LiD zasiądzie 10 posłów SdPl i trzech z Partii Demokratycznej. - To będzie spotkanie organizacyjne - powiedział Szmajdziński. Według szefa SdPl Marka Borowskiego, na niedzielnym posiedzeniu klub LiD skupi się przede wszystkim na wyborze trzech członków prezydium klubu i wicemarszałka. Z rozmowy z politykami LiD wynika, że wybór Szmajdzińskiego, jak i władz klubu wydaje się przesądzony. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zebrał się Komitet Porozumiewawczy LiD (Wojciech Olejniczak, Jerzy Szmajdziński, Marek Borowski, Janusz Onyszkiewicz) i zdecydował o podziale stanowisk: Szmajdziński został kandydatem na wicemarszałka, Olejniczak - na szefa klubu LiD, a Borowski i Bogdan Lis (PD) - na jego zastępców. Posłowie LiD dowiedzieli się o ustaleniach komitetu z rozesłanych sms-ów i taka forma komunikacji wzbudziła krytykę niektórych z nich, m.in. Ryszarda Kalisza. Kalisz podkreślał, że takie decyzje powinny być najpierw podejmowane przez władze partii tworzących LiD, a dopiero potem zatwierdzane przez komitet. W związku z tym Kalisz zdecydował się także ubiegać o fotel wicemarszałka LiD. Podczas poniedziałkowego posiedzenia zarządu krajowego SLD jego kandydatura była głosowana, ale uzyskała mniejsze poparcie od Szmajdzińskiego. Tym samym zarząd Sojuszu poparł rekomendacje wysunięte wcześniej przez Komitet Porozumiewawczy LiD. Także władze SdPl i Partii Demokratycznej zatwierdziły ustalenia komitetu. Kalisz zapowiedział, że na niedzielnym posiedzeniu klubu nie będzie ponownie ubiegał się o uzyskanie rekomendacji na wicemarszałka. - Kandydatem LiD na wicemarszałka jest Jerzy Szmajdziński - powiedział. Podczas inauguracyjnego posiedzenia klub ma wybrać swojego sekretarza. Największe szanse na to stanowisko ma dotychczasowy, wieloletni sekretarz klubu SLD Wacław Martyniuk. - Będę kandydował na funkcję sekretarza - powiedział Martyniuk. Z informacji wynika, że na razie nie zgłosiły się inne osoby zainteresowane tą funkcją. Kalisz zaznaczył, że w klubie LiD pojawiło się wiele nowych osób, więc spotkanie będzie służyło także pierwszemu poznaniu. Jeszcze podczas poniedziałkowego posiedzenia zarządu SLD, pojawił się pomysł, by jedno z pierwszych klubowych spotkań odbyło się poza Sejmem. "Nie wykluczam, że to może być dobry pomysł" - powiedział Borowski. Na takim posiedzeniu, według niego, parlamentarzyści centrolewicy wybraliby resztę członków władz klubu, porozmawiali o pierwszych inicjatywach LiD, a także zastanowili się nad taktyką klubu w tej kadencji. Z informacji PAP wynika też, że funkcje pozostałych wiceprzewodniczących klubu LiD mogą przypaść Jolancie Szymanek- Deresz, Izabeli Jarudze-Nowackiej oraz Kaliszowi, którzy w poprzedniej kadencji Sejmu zajmowali takie stanowiska w klubie SLD. Klub SLD w Sejmie ubiegłej kadencji bezskutecznie próbował wnieść pod obrady Sejmu głosowanie nad uchwałą powołującą komisję śledczą w celu wyjaśnienia okoliczności samobójczej śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Politycy LiD zapowiadali, że nie odstąpią od tej inicjatywy także w nowym Sejmie. Martyniuk powiedział, że projekt uchwały w sprawie powołania tej komisji zostanie zgłoszony, jak tylko Sejm wybierze swojego marszałka, a więc niewykluczone, że jeszcze w poniedziałek, 5 listopada. Szmajdziński zapowiedział, że na pierwszych posiedzeniach Sejmu klub LiD skupi się na takich inicjatywach jak m.in. projekt ustawy w sprawie ulg prorodzinnych dla najuboższych i rodzin wiejskich; projekt ustawy o służbie cywilnej oraz ponowienie wniosków do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie finansowania z budżetu państwa Świątyni Opatrzności Bożej i w sprawie stopni z religii na świadectwach szkolnych.