"Nie ma połowy miasta. Ludzie są pod gruzami" - powiedział telewizji RAI burmistrz Amatrice, Sergio Pirozzi. Akcję ratunkową utrudniają gruzy na ulicach i częściowo zawalony most. Z powodu zagrożenia ewakuowano miejscowy szpital, a także liczne szpitale i domy seniora w innych miejscowościach regionu. W Amatrice zginęło co najmniej pięć osób. Fotografie, przedstawiające centrum miasteczka, zamieścił na Twitterze Daniele Margutti. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-silne-trzesienie-ziemi-we-wloszech-sa-ofiary-smiertelne,nId,2256940" target="_blank">Więcej informacji znajdziesz tutaj</a>