Donald Trump przejmie władzę od Baracka Obamy w styczniu przyszłego roku. Wówczas spodziewana jest przeprowadzka prezydenta i jego najbliższych do Białego Domu. To oczywisty ruch i następstwo zwycięstwa w wyborach, ale dla rodziny miliardera oznacza rewolucję. "The New York Times" przypomina, że syn Melanie i Donalda Trumpów, 10-letni Barron jest w trakcie roku szkolnego w Nowym Jorku. Nie wiadomo, czy chłopiec przeprowadzi się do Waszyngtonu w trakcie roku szkolnego czy po jego zakończeniu. Twierdza Donalda Trumpa Informatorzy nowojorskiego dziennika zaznaczają, że wygrana w wyborach zaskoczyła Donalda Trumpa. Najtrudniejszą przeszkodą związaną ze zmianą sposobu życia będzie dla nowego prezydenta USA konieczność opuszczenia Trump Tower, a konkretnie ekskluzywnego apartamentu, który przez lata był twierdzą i rodzinnym gniazdkiem miliardera. Niewykluczone, że Donald Trump, wzorem licznych kongresmenów, będzie chciał kursować między Waszyngtonem a Nowym Jorkiem, a Biały Dom potraktuje jedynie jako miejsce pracy. O wielkim przywiązaniu do swojego apartamentu przekonuje biograf Donalda Trumpa Michael D’Antonio. Prezydent-elekt USA mieszka w Trump Tower od trzech dekad. Tam każdy dzień rozpoczyna od przeglądu prasy i programów informacyjnych w telewizji, a następnie po kilku godzinach spędzonych w apartamencie, zjeżdża do swojego biura zlokalizowanego na niższych piętrach budynku. Wkrótce jego zwyczaje ulegną zmianie, o ile Donald Trump przekona się do Białego Domu. Czytaj nasze korespondencje z Nowego Jorku: Prezydent Trump, czyli macie wszyscy za swoje Jak nowojorczycy zareagowali na wygraną Trumpa? Dr. Jekyll czy Mr. Hyde? Nieznane oblicze Donalda Trumpa Protesty w Waszyngtonie. Karierowicze chcą zaczepić się u Trumpa