Wiceminister Warchoł pytany w środę w Sejmie przez posłów opozycji, czy polskie władze zastosują się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE powiedział, że Polska przestrzega prawa UE. "W związku z powyższym, rząd polski podejmie odpowiednie kroki prawne w celu wdrożenia nakazów płynących z postanowienia TSUE" - zapewnił wiceminister. Warchoł wskazał jednocześnie, że "wykonanie postanowienia TSUE wymaga stworzenia podstawy prawnej do tzw. zawieszenia mocy wskazanych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym oraz podstawy prawnej do zmiany statusu sędziów przeniesionych w stan spoczynku". Zdaniem wiceministra sprawiedliwości, zmiana taka "musi uwzględniać konstytucyjną zasadę, że sędziowie są powoływani przez prezydenta na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa". Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował w ubiegły piątek o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku. Przepisy ustawy o SN w tym zakresie odnoszą się też do sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. TSUE przychylił się w pełni do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie. W poniedziałek minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz poinformował, że według wstępnej analizy po decyzji TSUE potrzebna będzie nowelizacja ustawy o SN, by przywrócić na stanowiska odesłanych na emeryturę sędziów. Natomiast we wtorek Czaputowicz zaznaczył, że z decyzjami dot. ewentualnej nowelizacji ustawy o SN, należy poczekać. Jak dodał, "analizy prawne muszą być głębsze, być może potrzebna będzie także dyskusja z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej". We wtorek rzeczniczka PiS Beata Mazurek oświadczyła, że PiS - jako klub - nie pracuje nad nowelizacją ustawy o SN. Dodała, że nie ma wiedzy, czy nad projektem noweli pracuje rząd. Podkreśliła jednocześnie, że wyroki TSUE będą "respektowane". "Natomiast czekam na propozycję, którą przedstawi ewentualnie rząd, ponieważ to rząd dysponuje materiałami, korespondencją pomiędzy rządem a TSUE" - dodała Mazurek.