- W kilku rozmowach bilateralnych myślę, że przekonałem kilku przywódców do tego, jak wyglądała polska reforma sprawiedliwości, jak ona wygląda i jak bardzo jest potrzebna. Pokazywałem, że 80 proc. Polaków chce reformy wymiaru sprawiedliwości, że wyroki bardzo często są uważane za niesprawiedliwe, za nieobiektywne, za godzące w poczucie sprawiedliwości - dodaje. - Dlatego my tę reformę kontynuujemy - mówi premier. - Zobaczymy jakie będą propozycje ze strony instytucji unijnych, różne możliwości będą przeanalizowane jak się z nimi zapoznamy - mówi Morawiecki zapytany o to, czy Polska ustosunkuje się do zaleceń. - Cieszę się, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości, jak losowa dystrybucja spraw jest dobrze odbierana w Brukseli. Podobnie jak zakaz przesuwania sędziów pomiędzy poszczególnymi izbami. To jest doceniane przez władze KE - tłumaczy szef polskiego rządu. 24 września Komisja Europejska poinformowała, że unijni komisarze podjęli decyzję o skierowaniu do TSUE skargi przeciwko Polsce w związku z zapisami znowelizowanej ustawy o Sądzie Najwyższym. W piątek TSUE wydał postanowienie zabezpieczające, w którym zdecydował o zawieszeniu przepisów dotyczących stanu spoczynku najstarszych sędziów Sądu Najwyższego i przywróceniu ich do pracy na warunkach, obowiązujących przed wejściem w życie zawieszonych przepisów, oraz o wstrzymaniu mianowań na miejsca tych sędziów. W postanowieniu TSUE znalazł się również ustęp poświęcony zakazowi powoływania w miejsce prof. Małgorzaty Gersdorf nowego Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, jak i mianowania osoby pełniącej jej obowiązki. Bartosz Bednarz, Bruksela --