Szef rządu mówił podczas konferencji prasowej po szczycie UE-Bałkany Zachodnie, że rozmawiano na nim m.in. na temat wieloletnich ram finansowych UE. "Choć nie było jeszcze takiego bardzo głębokiego wejścia w temat" - zaznaczył jednocześnie Morawiecki. "Oczywiście we wszystkich bilateralnych rozmowach - krótkich i dłuższych - tę tematykę podnosiłem. Podkreślałem - również na Grupie Wyszehradzkiej dzisiaj - jak ważne jest to, żeby utrzymać naszą perspektywę, naszą optykę patrzenia na budżet Unii Europejskiej w latach 2020-2027" - podkreślił premier. "Nasza optyka podkreśla to, że fundusze strukturalne a zwłaszcza polityka rolna, fundusze na rolnictwo, na rozwój wsi nie powinny, nie mogą ulec zmniejszeniu" - oświadczył Morawiecki. Szef rządu zaznaczył jednocześnie, że Polska "dostrzega wagę wszystkich innych tematów, w tym polityki obronnej, czy innowacji, czy tematyki migracji". "Ale nie chcemy, żeby odbyło się to kosztem spraw związanych z funduszami strukturalnymi" - podkreślił premier. "Chcemy zawieszenia cła" Morawiecki powiedział, że podczas spotkania przywódców państw Unii Europejskiej poruszany był temat wprowadzenia przez Waszyngton dodatkowych ceł na stal i aluminium. "Tutaj stanowisko Unii Europejskiej jest bardzo jednoznaczne - otóż zdecydowanie chcemy mieć bezterminowo zawieszone cła ze strony Stanów Zjednoczonych" - podkreślił. Dodał, że "w zamian za to oferujemy pogłębioną formułę współpracy handlowej w zakresie produktów przemysłowych". Premier przyznał, że "tutaj wyraźnie zaznaczyliśmy, co jest ważne też dla polskiego rolnictwa, że z wyłączenie produktów rolnych", ale - jak zaznaczył - z szeroko rozumianym przemysłem samochodowym. "Jest to szczególnie w interesie Polski, ponieważ my w tym roku zanotujemy rekord eksportu części samochodowych i samochodów z Polski - ponad 100 mld zł" - mówił szef rządu. "Wszystko, co poszerza pole ekspansji polskiego przemysłu motoryzacyjnego szeroko rozumianego jest dobre dla Polski" - stwierdził Morawiecki. "Cieszę się ze zrównoważonego podejścia do trudnego problemu, co by tutaj nie powiedzieć, to rzeczywiście zapowiedź Stanów Zjednoczonych o nałożeniu ceł jest trudnym dla Unii Europejskiej problemem" - mówił premier. Przyznał, że "Polska zajmuje stanowisko bardzo konstruktywne, staramy się tonować, mitygować napięcia". "Bo w końcu ja bardzo głęboko wierzę, nasz rząd, nasz obóz polityczny, wszyscy wierzymy w Polsce ponad podziałami, we wspólnotę transatlantycką, sojusz Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi i to jest na pewno wartość, którą trzeba podkreślać" - dodał Morawiecki. Równowaga stanowisk w sprawie Iranu "Sądzę, że udało się wypracować równowagę stanowisk i wskazywać na konieczność uzgodnienia ze Stanami Zjednoczonymi innego rodzaju porozumienia z Iranem; program rakietowy Iranu to wciąż duża niewiadoma" - powiedział premier Mateusz Morawiecki po szczycie UE w Sofii. Podkreślił, że ważnym tematem spotkania przywódców unijnych było wypowiedzenie przez Stany Zjednoczone umowy z Iranem. Morawiecki powiedział, że w tym temacie, wskazywał na ryzyka prowadzonego przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-iran,gsbi,2646" title="Iran" target="_blank">Iran</a> rozwoju programu pocisków balistycznych. "Ten program jest cały czas bardzo dużą niewiadomą, a agresywna polityka Iranu w regionie, w szeroko rozumianym regionie, a więc również Libia, Liban, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-izrael,gsbi,2648" title="Izrael" target="_blank">Izrael</a>, Jemen, to tematyka, która bardzo nas interesuje jako państwo, które chce przyczyniać się do zagwarantowania pokoju na świecie" - podkreślił Morawiecki. Jak mówił, jednostronnie wypowiedzenie umowy przez Stany Zjednoczone na pewno jest tematem, który trzeba "w sposób spójny" zaadresować na poziomie UE. "My chcemy działać jako UE razem. Polska oczywiście rozumie i podziela taki pogląd, ale również wskazujemy jak najbardziej na konieczność wspólnego z partnerami (..), więc oczywiście również ze Stanami Zjednoczonymi, wypracowania swojego rodzaju nowej umowy, nowego układu z Iranem. Układu obejmującego zarówno pociski balistyczne, jak również aktywność Iranu w regionie" - powiedział Morawiecki.