- Mamy pewne szczęście - nie ma armii europejskiej. Póki UE nie ma żadnych żołnierzy, a Polska ma żołnierzy, to mogą sobie gadać - przekonywał Korwin. Stwierdził również, że Parlament Europejski prowadzi dyskusje na każdy temat. - Proszę się tą debatą nie przejmować, PE chce sobie tylko pogadać i pokazać, że nie bierze pieniędzy za darmo - mówił Janusz Korwin-Mikke. Polska jest kolejnym krajem, o którym jutro debatować będzie PE. W przeszłości dyskusje w Strasburgu dotyczyły m.in. sytuacji na Węgrzech, we Włoszech, w Rumunii czy nawet Francji. O tym, czy dany kraj mógł liczyć na wyrozumiałość, decydowały powiązania polityczne.