"Nie ma przestrzeni, by Komisja mogła otrzymać mandat ze strony państw UE. Nie sadzę, żebyśmy mieli jednomyślność w nadchodzących tygodniach" - powiedział na konferencji prasowej Juncker. Sprawę Nord Stream 2 na czwartkowym szczycie podniosła Polska. Premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-beata-szydlo,gsbi,19" title="Beata Szydło" target="_blank">Beata Szydło</a> mówiła przywódcom UE, że rozmowy na temat mandatu dla Komisji utknęły, dlatego też potrzebna jest propozycja zmiany prawa. Do nowelizacji przepisów, które mogłyby być niekorzystne dla Rosji, nie trzeba jednomyślności. Premier Szydło czeka na mandat Premier Beata Szydło powiedziała, że Polska oczekuje, iż <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> otrzyma mandat do negocjacji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a>-Rosja dotyczący gazociągu Nord Stream 2. "Przede wszystkim oczekujemy, że Komisja Europejska otrzyma mandat do negocjacji Unia Europejska-Rosja dotyczący Nord Stream 2. Podnosimy również kwestię trzeciego pakietu (energetycznego). Uważamy, że to powinno być bardzo mocno postawione na Radzie Europejskiej i jednocześnie ta inwestycja powinna podlegać prawodawstwu unijnemu" - oświadczyła. Premier dodała, że dla Polski bezsporny jest "wymiar polityczny tej inwestycji".