Zgodnie z prezydenckim dekretem na szefa komisji mianowano głównego ukraińskiego negocjatora Dawyda Arachamiję. Członkami zespołu zostali: minister sprawiedliwości Denys Maluska, doradca prezydenta Mychajło Podolak, minister obrony Ołeksij Reznikow, wiceminister spraw zagranicznych Mykoła Toczycki oraz trzej parlamentarzyści: Andrij Kostin, Dmytro Łubiniec i Rustem Umerow. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/na-zywo-wojna-w-ukrainie-40-dzien-inwazji-rosji-relacja-na-zywo,nzId,2118,akt,041925,mHash,4eb0993f4eb6190cc9bc9c231c8e6c97" target="_blank">Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO</a> Wojna w Ukrainie. Gwarancje bezpieczeństwa Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy to jeden z warunków negocjacji z Rosją. Strona ukraińska domaga się, by te były zapewnione głównie przez mocarstwa nuklearne, jednak w grupie państw, które miałyby zapewnić gwarancje Ukrainie, znalazłaby się także Polska. - Wśród gwarantów widzimy stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ; USA, Wielką Brytanię, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-chiny,gsbi,4231" title="Chiny" target="_blank">Chiny</a>, Francję, Rosję oraz Turcję, Niemcy, Kanadę, Włochy, Polskę i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-izrael,gsbi,2648" title="Izrael" target="_blank">Izrael</a> - mówił Arachamija, cytowany przez portal Ukraińska Prawda, po rozmowach pokojowych w Turcji. Podkreślił, że jeżeli system gwarancji bezpieczeństwa się sprawdzi, to Ukraina zgodzi się na status neutralny państwa. Jednocześnie zastrzegł, że jakakolwiek zgoda na traktat pokojowy z Rosją, będzie wymagała zgody w ogólnokrajowym referendum.