Jak relacjonuje agencja Ukrinform Zełenski oświadczył, że "jeśli oni (Rosjanie) zabiją ludzi, którzy mogą być wymienieni jeśli są żołnierzami, lub wypuszczeni jeśli są cywilami, albo potrzebującymi pomocy niezależnie od tego, czy są żołnierzami albo cywilami, to nie będzie z nimi o czym rozmawiać na szczeblu dyplomatycznym". Zełenski dodał, że czynione są wysiłki, aby ocalić żołnierzy broniących się w Azowstalu, ale nie podał żadnych szczegółów. W piątek 6 maja podczas nieformalnego porozumienia o wstrzymaniu ognia w Azowstalu Rosjanie ostrzelali pociskami przeciwpancernymi samochód, którym mieli być ewakuowani cywile. Jeden z obrońców został zabity a sześciu zostało rannych. Żołnierze pułku Azow, którzy bronią kombinatu wezwali społeczność międzynarodową do pomocy w ewakuacji cywilów z Azowstalu i do udzielenia pomocy rannym bojownikom.