Zełenski miał przemawiać, część austriackich posłów wyszła z sali obrad

Do tej pory zdarzało się, że politycy masowo opuszczali sale podczas wystąpień rosyjskich polityków na forum międzynarodowym. Tym razem podobna scena miała miejsce w austriackim parlamencie i dotyczyła prezydenta Ukrainy. Gdy Wołodymyr Zełenski przemawiał, posłowie Wolnościowej Partii Austrii ostentacyjnie wyszli.

Członkowie ugrupowania zostawili na swoich miejscach tabliczki z napisem: "Miejsce dla pokoju". W ten sposób chcieli wyrazić sprzeciw wobec nadmiernego angażowania się w wojnę w Ukrainie.

Nagranie ze zdarzenia opublikowano w mediach społecznościowych. "Haniebne nagranie z Austrii, na którym posłowie powiązanej z Kremlem Partii Wolności (obecnie prowadzącej w sondażach!) wychodzą z sali plenarnej, gdy prezydent Zełenski zaczyna przemawiać, zostawiając na biurkach tabliczki 'Miejsce dla pokoju'" - napisał Jakub Bielamowicz z Instytutu Nowej Europy.

Austria była jednym z ostatnich parlamentów UE, w którym dotąd nie wystąpił Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy nie przemawiał jeszcze w Bułgarii i na Węgrzech. 

Opozycyjna skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii to nacjonalistyczno-konserwatywne i eurosceptyczne ugrupowanie założone w 1955 r. Stronnictwo postuluje m.in. ograniczenia w kwestii imigracji oraz przyznawania prawa azylu. Opowiada się za utrzymaniem neutralnego statusu Austrii na arenie międzynarodowej. 

Jak zauważa euractiv.pl, jej przewodniczący Herbert Kickl jeszcze przed wystąpieniem Zełenskiego zapowiadał pewną formę bojkotu. 

"W żadnym wypadku nie zamierzamy przykładać ręki do ataku na neutralność Austrii" - stwierdził, tłumacząc, że niższ izba parlamentu nie może zostać udostępniona "prezydentowi kraju znajdującego się w stanie wojny".

Austriacy są mało entuzjastycznie nastawieni do pomocy Ukrainie. W styczniowej analizie przeprowadzonej przez Radio Swaboda obywatele państwa ze stolicą w Wiedniu uzyskali w związku z tym jeden z najniższych wskaźników w Unii Europejskiej. 60 proc. Austriaków poparło pomoc dla Ukrainy, a 57 proc. zaakceptowało sankcje wobec Kremla. Gdy średnia unijna wyniosła 74 proc.

Wojna w Ukrainie wybuchła 24 lutego 2022 r.