"We Lwowie słychać wybuchy. Wszyscy pozostańcie w schronach!" - napisał Andrij Sadowy w mediach społecznościowych. Jak przekazał, uszkodzone zostały trzy podstacje energetyczne, a dwie przepompownie pozbawione są bez prądu. "Przywracamy dostawy wody z alternatywnych źródeł energii elektrycznej" - dodał. Wskutek ostrzału dwie osoby zostały ranne. Trwa gaszenie pożaru na jednej z podstacji energetycznych - poinformował mer Lwowa. Wojna Rosja-Ukraina. Wybuchy we Lwowie, naloty na obwód lwowski Mieszkańcy Lwowa potwierdzili portalowi Ukrainska Prawda, że w mieście było słychać odgłosy wybuchów - wiadomo o co najmniej pięciu. O odgłosach wybuchów w obwodach winnickim i lwowskim poinformowały portale Suspilne i Hromadske. Szef lwowskiej obwodowej administracji wojskowej Maksym Kozytskyi podaje z kolei, że "według wstępnych informacji doszło do nalotów rakietowych na obwód lwowski". - Po wielodniowych atakach rakietowych Rosji na ukraińskie bazy paliw i infrastrukturę naftową, dziś uderzenia w stacje elektroenergetyczne. Częściowy blackout we Lwowie - komentuje sytuację dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt. Atak na Lwów. Pierwsze ofiary Do poprzedniego ataku rakietowego na Lwów doszło przed dwoma tygodniami. - Miały miejsce trzy trafienia w magazyny, które nie są obecnie wykorzystywane przez wojsko, oraz jedno trafienie w stację obsługi samochodów. Zginęło siedem osób. Były to pierwsze ofiary śmiertelne ataków rosyjskich we Lwowie od 24 lutego, kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę - informowały władze. Poprzedni atak rakietowy na Lwów został przeprowadzony prawdopodobnie z regionu kaspijskiego, z wykorzystaniem pocisków manewrujących bazowania powietrznego.