"Stanowisko moskiewskiego Fuhrera zostało przedstawione w Radzie Bezpieczeństwa. Przedstawiciel Rosji powiedział, że "wezwania do pokoju i zawieszenia broni są w tych okolicznościach bardzo nieprawdziwe i nieszczere"" - napisał Kysylyca. Ukraiński dyplomata podkreślił, że według Moskwy rozejm to "chęć dania wytchnienia kijowskim nacjonalistom i radykałom, aby mogli się przegrupować" i pozwoliłby stronie ukraińskiej na "aranżowanie nowych nieludzkich prowokacji i wprowadzanie nowych fałszerstw na temat działań rosyjskich żołnierzy". We wtorek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił rosyjską ofensywę we wschodniej Ukrainie i zaapelował o co najmniej czterodniową "humanitarną przerwę" w działaniach wojennych z okazji prawosławnej Wielkanocy. "Proszę dziś o czterodniową przerwę humanitarną w Wielki Tydzień, od czwartku do niedzieli, aby umożliwić otwarcie szeregu korytarzy humanitarnych na Ukrainie" - apelował. Ideę taką poparło również ukraińskie MSZ. "Jesteśmy wdzięczni Sekretarzowi Generalnemu ONZ Antonio Gutteresowi za inicjatywę wprowadzenia czterodniowej wielkanocnej "przerwy humanitarnej" w Ukrainie. W pełni podzielamy pogląd, że jest ona konieczna dla bezpiecznej ewakuacji tysięcy cywilów, którzy chcą opuścić niebezpieczne strefy trwających i możliwych działań wojennych, zwłaszcza z atakowanego od dawna Mariupolu" - napisano w komunikacie resortu. "Ukraina zawsze była i pozostaje zaangażowana w pokojowe i dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu. Potwierdziliśmy również naszą zgodę na propozycje humanitarnego zawieszenia broni złożone przez podsekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych, koordynatora ds. kryzysów, Martina Griffithsa podczas jego wizyty w Ukrainie" - podkreślił resort. Apel rosyjskiej inteligencji Do sprawy miała się również odnieść rosyjska inteligencja. Przedstawiciele rosyjskiej inteligencji postulowali w liście otwartym zawieszenie wojny z Ukrainą przynajmniej na kilka dni przed prawosławną Wielkanocą - informowała agencja Ukrinform, powołując się na niezależną "Nową Gazietę Europa". Wśród osób, które zgłosiły postulat, znalazły się m.in. działaczka na rzecz praw człowieka Zoja Swietowa, filozof Mychajło Epstein oraz aktor i reżyser Aleksandr Fieklistow. Autorzy apelu podkreślali, że obecnie jest Wielki Tydzień - ostatni tydzień Wielkiego Postu przed głównym chrześcijańskim świętem Zmartwychwstania Chrystusa. "Cały Wielki Post w tym roku upłynął pod znakiem odgłosów wystrzałów, bombardowań, zniszczeń, wiadomości o śmierci tysięcy ludzi, ucieczce milionów, zniszczeniu wszystkiego, co stworzono przez lata i pokolenia" - napisano w liście.