Reklama

WSJ: Turcja sprzedaje Rosji sprzęt objęty sankcjami

W ubiegłym roku trafiły z Turcji do co najmniej 10 rosyjskich firm objętych sankcjami USA towary o wartości ponad 30 mln USD. Do Rosji wysyłano również towary produkcji amerykańskiej - poinformował dziennik "Wall Street Journal" na podstawie analizy danych handlowych. Amerykańscy urzędnicy próbują odciąć Kremlowi dostawy materiałów używanych do produkcji sprzętu wojskowego, np. gumy używanej do produkcji płyt, które chronią rosyjskie czołgi T-80. Sankcje i kontrole eksportu dotyczą także tworzyw sztucznych, których Rosja potrzebuje do produkcji czołgów, okrętów, hełmów i pancerzy.

Co najmniej 13 tureckich przedsiębiorstw wyeksportowało w 2022 roku towary o wartości minimum 18,5 mln dolarów służących potrzebom rosyjskiego wojska. Były wśród nich tworzywa sztuczne, wyroby gumowe i pojazdy.

Trafiły one do co najmniej 10 rosyjskich firm objętych sankcjami przez władze USA. Niektóre towary wyprodukowane były w Stanach Zjednoczonych - donosi w sobotnim wydaniu "WSJ".

Ponadto tureckie firmy wyeksportowały do Rosji generatory prądu, kierownice do ciężarówek, filtry do silników oraz elementy służące do produkcji podzespołów elektronicznych produkcji amerykańskiej o wartości 15 mln USD z naruszeniem amerykańskiej kontroli eksportu.

Reklama

Sankcje na Rosję

USA, podobnie jak ponad 30 innych państw, nałożyły na Rosję sankcje gospodarcze w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę. Ma to na celu pozbawienie Kremla funduszy i technologii, których potrzebuje do prowadzenia wojny. Należąca do NATO Turcja jest jednym z państw, które zadeklarowały, że nie przyłączą się do sankcji - przypomina "WSJ".

Prawie rok po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę USA naciskają na wiele krajów, by przyłączyły się do sankcji. Wysocy rangą urzędnicy amerykańskiego resortu finansów odwiedzili w tym tygodniu Turcję, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman, aby skłonić ich władze do ograniczenia działalności rosyjskich sieci zaopatrzenia w regionie. Pod koniec 2022 roku amerykańscy oficjele ostrzegli władze Turcji, że obywatele tego kraju mogą zostać ukarani grzywnami i więzieniem za obsługę samolotów produkcji amerykańskiej latających do i z Rosji - informuje "WSJ".

Amerykańscy urzędnicy próbują odciąć Kremlowi dostawy materiałów używanych do produkcji sprzętu wojskowego, np. gumy używanej do produkcji płyt, które chronią rosyjskie czołgi T-80. Sankcje i kontrole eksportu dotyczą także tworzyw sztucznych, których Rosja potrzebuje do produkcji czołgów, okrętów, hełmów i pancerzy.

Rosja szykuje się do nowej ofensywy

Wysiłki USA w celu przerwania rosyjskich sieci zaopatrzenia wojskowego mają miejsce na tle ostrzeżeń wskazujących, że Rosja przygotowuje się do nowej, potężnej ofensywy na Ukrainie, porównywalnej z pierwszymi dniami wojny w lutym 2022 roku.

Turcja, rządzona przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, gra w konflikcie rosyjsko-ukraińskim na obie strony, sprzedając uzbrojone drony i pojazdy opancerzone ukraińskiemu wojsku, jednocześnie pogłębiając więzi gospodarcze z Rosją - podsumowuje "WSJ".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wojna w Ukrainie 2022 | sankcje na Rosje | Turcja

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy