Wpadka rosyjskiej propagandy. Pokazali "tajne szkolenia" z YouTube'a
Kolejne tygodnie przynoszą wpadki rosyjskiej machiny propagandowej. Tym razem agencja Ria Novosti opisała nagrania znalezione na laptopie ukraińskiego żołnierza zatytułowane "Lekcje od amerykańskich instruktorów". Ogłoszono, że filmy tłumaczone są na język rosyjski, a prezentowana broń - wykorzystywana przez żołnierzy NATO. "Wszystko byłoby w porządku, gdyby film nie był dostępny publicznie na YouTubie" - komentują ukraińskie władze.
Ria Novosti poinformowała o znalezionych nagraniach w ostatnią niedzielę. Zaznaczono, że filmy były na laptopie żołnierza ukraińskiej marynarki wojennej.
Wśród "zabezpieczonych materiałów" miało być czteroczęściowe szkolenie "Jak działa karabin AR-15". Nagrania opisywały m.in. poszczególne komponenty broni i instrukcję przełączania na ogień ciągły.
W folderze "ukraińskiego bojownika" znaleziono także dwugodzinny kurs "Szkolenie w strzelaniu precyzyjnym". "Szkolenie jest w pełni przetłumaczone na język rosyjski. Instruktorami szkolenia są Amerykanie. Broń, na której demonstrują swoje umiejętności strzeleckie jest używana przez NATO" - wyliczała prokremlowska agencja.
Do publikacji Ria Novosti odniósł się doradca ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, który wskazał, że "dwugodzinne amerykańskie szkolenie" można bez problemu znaleźć w serwisie YouTube. Opublikowano je osiem lat temu i już wtedy zostało przetłumaczone na język rosyjski.
Zobacz też: Wojna na Ukrainie. Bayraktar dla Ukrainy - Sławomir Sierakowski o zbiórce
"Ściśle tajne szkolenie panowie", "tajne akta wojsk NATO" - ironizują komentujący pod filmem.
Jeden z filmów z obsługi AR-15 również bez problemu można odnaleźć na YouTubie. Część pierwsza opisująca komponenty broni została opublikowana w 2016 r. na kanale 45Snipers. Wideo ma ponad 600 tys. wyświetleń.