Wojna Rosja-Ukraina. Raport dnia. Poniedziałek, 23 maja
Prezydent Andrzej Duda zakończył wizytę w Kijowie i wrócił do Polski. Akcja spotkała się z krytyką w rosyjskich mediach. W poniedziałek w stolicy Ukrainy zakończył się też przełomowy proces - pierwszy z rosyjskich żołnierzy usłyszał wyrok za zbrodnie popełnione w czasie działań wojennych. Do mediów dostała się także informacja o domniemanym zamachu na Władimira Putina. To wszystko w naszym poniedziałkowym Raporcie dnia.
Poniedziałek 24 maja obfitował w liczne wydarzenia związane z wojną w Ukrainie. Poniżej prezentujemy najważniejsze z nich:
- Prezydent Andrzej Duda wrócił do Polski po weekendowej wizycie w Kijowie, gdzie spotkał się m.in. z Wołodymyrem Zełenskim;
- Według prezydenta Rosjanom nie udało się osiągnąć żadnego z celów strategicznych, a napaść na Ukrainę jest porażką;
- - To była bardzo ważna wyprawa, to było bardzo ważne spotkanie, dla mnie osobiście - zaznaczył Andrzej Duda;
- - Jest wrażenie, że Rosjanie teraz stosują taktykę na zmęczenie. Zmęczenie nie tylko Ukraińców długo trwającym konfliktem, (...), ale także zmęczenie społeczności międzynarodowej sankcjami - dodał polski prezydent.
- Wyjazd polskiego prezydenta do Kijowa spotkał się z natychmiastową reakcją rosyjskich mediów;
- "Działania przeciwko Prezydentowi RP są elementem szerszej kampanii przeciwko Zachodowi" - ocenił na Twitterze Stanisław Żaryn;
- Jak napisał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, "pojawiają się nowe wątki insynuujące związki prezydenta Polski z ukraińskim nacjonalistą Mikhailem Ivanovichem Dudą zaangażowanym w Zbrodnię Wołyńską";
- W opinii Żaryna rosyjska propaganda od wielu lat używa kłamstw dotyczących historii do oczerniania Zachodu.
- W Kijowie zakończył się proces Wadima Szyszymarina - rosyjskiego żołnierza oskarżanego o zbrodnie wojenne;
- 21-letni wojskowy 28 lutego miał zastrzelić 62-letniego cywila;
- Szyszymarin już wcześniej przyznał się do winy. Mężczyzna prosił też rodzinę ofiary o przebaczenie;
- Sąd w Kijowie skazał w poniedziałek Szyszymarina na karę dożywotniego więzienia;
- Obrońca Szyszymarina przekonywał w sądzie, że żołnierz dwukrotnie odmówił wykonania rozkazu;
- Zdaniem sądu skrucha, którą żołnierz wyraził na procesie, nie była szczera.
- Do mediów dotarła informacja o domniemanym zamachu na prezydenta Rosji Władimira Putina;
- Informację przekazał ukraiński generał Kuryło Budanow - szef wywiadu wojskowego;
- Do nieudanej próby miało dojść około miesiąc po wybuchu wojny w Ukrainie;
- "Ostatecznie wszystko zakończyło się fiaskiem" - przekazał generał w rozmowie z Ukraińską Prawdą;
- "Nie było na ten temat żadnych oficjalnych informacji, ale zapewniam, że ta próba miała miejsce. Zaatakowali przedstawiciele Kaukazu" - przekonywał.
- Głos w sprawie prezydenta Rosji zabrał też były szef wywiadu Wielkiej Brytanii;
- Richard Dearlove przewiduje utratę władzy przez Władimira Putina. Ta miałaby nastąpić, gdy Putin uda się "do sanatorium";
- "Prawdopodobnie trafi do sanatorium, z którego nie wyjdzie już jako przywódca Rosji" - mówił w prowadzonym przez siebie podcaście;
- Były szef MI6 ostrzegł również, że Moskwa nie ma opracowanego planu dotyczącego następcy Putina.
- W poniedziałek sąd zdecydował o zgodzie na aresztowanie byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza;
- Powodem ma być podpisanie przez Janukowycza "porozumień charkowskich" na rzecz Rosji;
- Postępowanie przygotowawcze w postępowaniu karnym prowadzą funkcjonariusze Państwowego Biura Śledczego;
- Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa były prezydent Ukrainy.
Czytaj też: Aleksandr Łukaszenka o Polsce i NATO: Chcą zająć zachodnią Ukrainę
- Boris Bondariew, radca w Stałym Przedstawicielstwie Rosji przy Biurze Narodów Zjednoczonych w Genewie, zrezygnował ze swojej funkcji;
- To gest sprzeciwu wobec wojny, którą jego kraj wywołał w Ukrainie;
- "Nigdy tak bardzo nie wstydziłem się za swój kraj" - napisał Bondariew w oświadczeniu;
- W ocenie dyplomaty atak Rosji to "zbrodnia" nie tylko na narodzie ukraińskim, ale też "być może najpoważniejsza zbrodnia na narodzie rosyjskim";
- "Ci, którzy wymyślili tę wojnę, chcą tylko jednego - pozostać u władzy na zawsze" - podkreślił rosyjski dyplomata.