Więcej pociągów ze Lwowa do Polski. Koleje Ukraińskie podały rozkład jazdy
Koleje Ukraińskie uruchamiają dodatkowe pociągi z Lwowa do polskiej Medyki, gdzie znajduje się przejście graniczne. Przewoźnik widzi, że coraz więcej osób chce wyjechać z Ukrainy w obawie przed wojną i jej skutkami. Wciąż jeżdżą także składy uruchamiane we współpracy z PKP Intercity. Polska spółka informuje natomiast, że pociągi z Przemyśla w głąb Polski zestawiane są z większej liczby wagonów niż zwykle.
Ukraińcy próbują ewakuować się z kraju na wszelkie sposoby. Korzystają z prywatnego transportu, autokarów, a niektórzy uciekają także na piechotę. Do dyspozycji mają również pociągi, jednak bilety na podróż koleją znikają w mgnieniu oka.
Obecnie z Kijowa, Odessy, Winnicy i Lwowa nadal kursują składy uruchamiane we współpracy PKP Intercity z Kolejami Ukraińskimi (Ukrzaliznycia). Ten drugi przewoźnik zauważył, iż - w obliczu wojennych ucieczek - trzeba uruchomić więcej pociągów do Polski.
Koleje Ukraińskie zapowiedziały więc, że uruchomią dodatkowe pociągi na trasie Lwów-Medyka. Końcowa miejscowość leży w polskim województwie podkarpackim, nieopodal Przemyśla. W rozkładzie jazdy pojawiły się odjazdy z Lwowa o godz. 19:55, 0:04 i 5:27. Kursy powrotne z Medyki na Ukrainę zaplanowano o 1:11, 6:00 i 10:41.
Poza nimi, Ukraińcy mogą korzystać z dotychczasowych połączeń do naszego kraju: z Odessy o 18:25, Kijowa o 5:20 i 6:50 oraz z Lwowa o 11:20, 13:55 i 16:20. Pociągi te kończą bieg w Przemyślu.
PKP Intercity oraz Ukrzaliznycia utrzymują też kursowanie składu "Kiev Express" o godz. 18:48 z Kijowa przez Dorohusk do Warszawy Wschodniej. Pociągi do Polski notują jednak opóźnienia sięgające 200-300 minut ze względu na wydłużony czas kontroli granicznych.
Internauci zwrócili też uwagę polskiemu przewoźnikowi, że na dworcu w Przemyślu pojawia się coraz więcej osób. Na pytanie, czy możliwe jest uruchamianie dodatkowych połączeń z Podkarpacia, PKP Intercity odpowiedziało: "Jesteśmy przygotowani do wzmocnień połączeń na odcinku krajowym od Przemyśla. Wysłaliśmy już dodatkowe wagony".