USA odpowiada na prośbę Ukrainy w sprawie systemów rakietowych. "Nie wyślemy ich"
Prezydent USA Joe Biden odniósł się w poniedziałek do kwestii wysłania Ukrainie systemów artylerii rakietowej M270 MLRS lub HIMARS. Jak się okazuje, odpowiedź jest negatywna.
- Nie wyślemy Ukrainie systemów rakietowych, którymi mogą uderzyć wewnątrz Rosji - powiedział Biden, odpowiadając pod Białym Domem na pytanie, czy USA wyślą Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu.
Według CNN i innych mediów administracja Bidena zamierza włączyć do nowego pakietu pomocy wojskowej systemy artylerii rakietowej M270 MLRS lub HIMARS. W zależności od używanej amunicji, mogą one wystrzeliwać rakiety od 32 do nawet 300 km, choć podstawowe rakiety mają zasięg 32-45 km. Jak podała stacja CNN, zasięg systemu jest jednym z głównych czynników komplikujących sprawę w związku z obawami o eskalację konfliktu z Rosją.
Dmitrij Miedwiediew odniósł się do całej sytuacji na Telegramie, chwaląc decyzję Bidena.
Wcześniej, w czwartek, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak oświadczył na Twitterze, że wystąpił z zapytaniem o ofertę kolejnych wyrzutni artylerii rakietowej dalekiego zasięgu. Jak napisał: "Zwiększamy zdolności wojsk rakietowych i artylerii".
"Podpisałem zapytanie ofertowe LOR (letter of request - red.) dotyczące pozyskania około 500 wyrzutni M142 HIMARS na potrzeby ponad 80 baterii systemu Homar. Planujemy wysoki poziom polonizacji sprzętu i jego integrację z polskim systemem zarządzania walką" - napisał Błaszczak na Twitterze.