Wywiad wojskowy Ukrainy informuje na swojej stronie o kolejnym rosyjskim sprzęcie, który wpadł w ręce Ukraińców. Jak się jednak okazuje przejęte kamizelki nie tylko nie nadają się do ponownego użytku, ale i w momencie użytkowania ich przez Rosjan nie spełniały swojego podstawowego zadania jakim jest ochrona przed kulami. Z informacji zamieszczonej przez wywiad Ukrainy wynika, że rosyjscy żołnierze otrzymują wycofane ze służby kamizelki kuloodporne, by korzystać z nich na polu walki. Zdjęcia kamizelek, które zamieściły ukraińskie służby pokazują, że sprzęt ochronny jest w opłakanym stanie. "12 marca koleje rosyjskie dostarczyły rekrutom ładunek 5006 kamizelek kuloodpornych. Po ich przybyciu okazało się, że kamizelki kuloodporne już prawie całkowicie zgniły, a metalowe części pokryte są rdzą" - czytamy w komunikacie. Jak podano, kamizelki przez lata były przechowywane w nieodpowiednich warunkach. Wojna w Ukrainie 24 lutego wojska Władimira Putina wkroczyły na niepodległe terytorium Ukrainy, które od tej pory okupują. Po fiasku na północy kraju - w Kijowie - wojsko wycofało się na wschód i południowy wschód. To w tej chwili najbardziej zagrożone rosyjską agresją terytoria Ukrainy. Po tym, jak wojska Putina wycofały się z północy, odkryto wiele dowodów na dokonywanie przez Rosjan zbrodni wojennych. W podkijowskiej Buczy odkryto masowe groby z ciałami ludności cywilnej. Ciała mieszkańców były porzucone na ulicach i w piwnicach prywatnych domów.