Wołodymyr Zełenski w wieczornym nagraniu w czwartek odniósł się do decyzji Kremla o zawieszeniu broni podczas świąt. - Chcą teraz wykorzystać Boże Narodzenia, jako przykrywkę do tego, by chociaż na chwilę zatrzymać postępy naszych chłopców na Donbasie, chcą sprowadzić bliżej naszych pozycji sprzęt, amunicję i zmobilizowanych. Co to da? Tylko kolejny wzrost strat - powiedział, cytowany przez portal Ukraińska Prawda. - Wszyscy na świecie wiedzą, że Kreml wykorzysta przerwę, by później kontynuować wojnę z nową siłą - dodał. Ukraina. Zełenski: Wojna zakończy się, gdy wasi żołnierze albo odejdą, albo my ich wygonimy Jak przekazał do zakończenia wojny potrzebne jest, by obywatele Rosji "naleźli w sobie śmiałość, by choć na 36 godzin w czasie Bożego Narodzenia wyzwolić się od tego hańbiącego strachu przed jednym człowiekiem na Kremlu". - Nawet gdy wasze rakiety i drony nie spadają na nasze miasta, to terror na terytoriach okupowanych nadal trwa. Wy nie dajecie Ukraińcom chwili wytchnienia. Ludzie są maltretowani, rażeni prądem, gwałceni. To trwa każdego dnia, póki wasi żołnierze są na naszej ziemi - mówił Zełenski. Prezydent Ukrainy podkreślił, że "wojna zakończy się, gdy wasi żołnierze albo odejdą, albo my ich wygonimy". Rosja ogłasza rozejm na czas świąt W czwartek Kreml ogłosił decyzję Władimira Putina o wstrzymaniu ognia w Ukrainie. "Biorąc pod uwagę apel Jego Świątobliwości Patriarchy Cyryla, polecam Ministrowi Obrony Federacji Rosyjskiej wprowadzenie rozejmu" - przekazano w oficjalnym komunikacie na stronie Kremla. W późniejszych godzinach minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu zarządził wprowadzenie zawieszenia broni od 12:00 6 stycznia na 36 godzin - powiadomiła prokremlowska agencja Tass. "Zgodnie z poleceniem prezydenta Federacji Rosyjskiej, które zostało wydane ministrowi obrony Rosji do wojska przekazane został instrukcje, by na 36 godzin od 12:00 6 stycznia do 24:00 7 stycznia zawiesić wymianę ognia na całej linii działań wojskowych w Ukrainie" - powiadomiono w komunikacie resortu. Podolak i Daniłow odpowiadają na informacje Kremla Na zapowiedź Rosji odpowiedział doradca Wołodymyra Zełenskiego. "Po pierwsze - Ukraina nie atakuje obcego terytorium i nie zabija cywilów, tak jak robi to Rosja. Ukraina zabija na swoim terytorium tylko członków armii okupacyjnej. Po drugie: Federacja Rosyjska musi opuścić okupowane terytoria. Tylko wtedy będzie miała 'tymczasowy rozejm' - napisał Mychajło Podolak na Twitterze. "Kto uwierzy paskudzie, która zabija dzieci, strzela do szpitali położniczych i katuje jeńców? Zawieszenie broni? Kłamstwo i hipokryzja" - skomentował sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.