Achmetow pozwał Rosję za "ciężkie naruszenia jego praw własności" - podaje agencja Reutera za SCM. Magnat biznesowy domaga się także sądowego nakazu "zapobiegającego angażowaniu się Rosji w dalszą blokadę, grabież, dywersję i niszczenie zboża i stali" produkowanych przez należące do niego przedsiębiorstwa. "Zło nie może pozostać bez kary. Zbrodnie Rosji przeciwko Ukrainie i naszemu narodowi są skandaliczne, i ci, którzy ich dokonali, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności" - skomentował Achmetow, którego słowa przekazał SCM. Straty liczone w miliardach dolarów Achmetow powiedział w zeszłym miesiącu, że jego firma Metinvest, największy producent stali na Ukrainie, poniosła straty w wysokości od 17 do 20 mld dolarów z powodu rosyjskiego bombardowania zakładów w Mariupolu. Zapytany o pozew rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja nie podlega już jurysdykcji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Magazyn Forbes określił majątek Achmetowa w 2013 roku na 15,4 mld dolarów. Od tego czasu jego imperium biznesowe zostało dotknięte rosyjską inwazją w tym roku i latami walk na wschodzie Ukrainy. W 2014 roku najbogatszy człowiek na Ukrainie wsparł obóz władz w Kijowie, oskarżając prorosyjskich separatystów o zdobywanie wschodniej części kraju ogniem i mieczem.