Ukraina: Tatarscy partyzanci przeprowadzili zamach na rosyjskich oficerów
Ukraińsko-tatarski ruchu oporu Atesz przeprowadził skuteczny zamach na rosyjskich oficerów - powiadomił w środę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, tworzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii. Jak przekazano, na skutek ataku zginęło dwóch oficerów Rosgwardii.
"Atesz działa. Minus dwóch oficerów Rosgwardii" - powiadomił ruch oporu za pośrednictwem serwisu Telegram, zamieszczając nagranie z ataku.
"Nasi ludzie w tej przestępczej organizacji byli w stanie wyeliminować dwóch bardzo ważnych oficerów gwardii Federacji Rosyjskiej, którzy spieszyli się z Sewastopola do Symferopola. Nie dojechali, spłonęli w samochodzie" - napisano.
"Materiały wybuchowe wprawdzie domowej roboty, ale eksplodują nie gorzej, niż profesjonalne. Zuchy! To dopiero początek" - dodano, gratując akcji.
Portal Centrum Narodowego Sprzeciwu przekazał, że do tej pory rosyjska władza nie skomentowała zdarzenia, by " nie niszczyć wizji 'spokoju' w rejonie".
Tatarzy przed aneksją Krymu przez Rosję stanowili do 15 proc. ludności półwyspu. Podczas przeprowadzonego w marcu 2014 roku pseudoreferendum przez Rosjan nie brali udziału w głosowaniu, bojkotując działania okupantów.
Ukraińsko-tatarski ruchu oporu Atesz we wtorek zagrozili zamachem na Wołodymyra Saldo, prokremlowskiego "szefa obwodu chersońskiego".
"Na razie pozwalamy ci żyć, ale szybko się wszystkiego dowiesz. Całkiem szybko" - napisano w serwisie Telegram.