Na kierunku słowiańskim na wschodzie kraju wojsko rosyjskie prowadziło ostrzał artyleryjski w okolicach Andrijiwki, Dołyny, Krasnopola, Mazaniwki i Adamówki, a także natarcie w pobliżu Dmytriwki, ale bez powodzenia - poinformował w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku. Na kierunku bachmuckim siły rosyjskie próbowały poprawić swoje położenie taktyczne w kierunku Roty-Werszyna i Pokrowske-Bachmut, ale wycofały się, ponosząc straty - wynika z informacji operacyjnej Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Wojsko rosyjskie atakowało liczne miejscowości w innych rejonach Ukrainy. Tymczasem dowództwo sił powietrznych Ukrainy podało na Facebooku, że lotnictwo szturmowe przeprowadziło w sobotę w kilku miejscach frontu ataki przy użyciu różnych rakiet i bomb, niszcząc do 20 sztuk rosyjskich pojazdów opancerzonych. Zniszczono także dwa rosyjskie punkty oporu oraz dwa magazyny amunicji. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-rosja-jest-dzisiaj-wielkim-zrodlem-terroryzmu-zelenski-zapow,nId,6189386#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">"Rosja jest dzisiaj wielkim źródłem terroryzmu". Zełenski zapowiada odwet</a> Zabitych zostało kilkudziesięciu żołnierzy rosyjskich, strącono także rosyjski bezpilotowiec Orłan-10.