Rosjanin w strachu przed mobilizacją uciekł do lasu. Żyje tam prawie pół roku
Rosjanin w obawie przez mobilizacją postanowił zmienić swoje życie i uciekł do lasu. Po blisko sześciu miesiącach w dziczy zdecydował się opowiedzieć swoją historię, dlaczego zamiast wyjechać za granicę, postanowił ukrywać się w buszu oraz jak zmieniło się jego życie.
Adam Kalinin (imię zmienione) powiedział w rozmowie z BBC, że nie mógł opuścić Rosji, ponieważ w kraju trzymały go trzy rzeczy - przyjaciele, ograniczenia finansowe i niepokój związany z porzuceniem tego, co zna i kocha. Po ogłoszeniu przez Kreml mobilizacji nie pozostało mu nic innego - musiał udać się do lasu.