Reklama

Rosja traci kolejnego dowódcę. W Ukrainie zabito podpułkownika

W Ukrainie zginął kolejny rosyjski dowódca. Tym razem podano, że zabity został ppłk Jurij Agarkow. Wcześniej informowano też o śmierci generał major Witalija Gierasimowa.

Dowódca 33. pułku strzelców zmotoryzowanych rosyjskiej Gwardii Narodowej ppłk Jurij Agarkow został zabity w Ukrainie - poinformowały w środę Siły Zbrojne Ukrainy na Twitterze.

"Ranek rozpoczyna się od dobrej nowiny. Liczba zlikwidowanych przedstawicieli wyższego dowództwa Rosji rośnie. Oto jeszcze jeden" - napisano na Twitterze, publikując zdjęcie zabitego wojskowego.

Śmierć generała pod Charkowem

W poniedziałek informowano, że pod Charkowem zginął też generał major Witalij Gierasimow, szef sztabu rosyjskiej 41. armii.

Według agencji Ukrinform w walkach z wojskami ukraińskimi zginęło lub zostało rannych także wielu innych wysokich rangą oficerów rosyjskich. Informację o śmierci Gierasimowa potwierdził wywiad obronny Ukrainy.

Reklama

Witalij Gierasimow uczestniczył w II wojnie czeczeńskiej i rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. Otrzymał także medal za udział w aneksji Krymu.

Ukraińska strona internetowa InformNapalm wielokrotnie oskarżała Gierasimowa o udzielanie wsparcia separatystom z samozwańczych "republik ludowych" Donieckiej i Ługańskiej na wschodzie Ukrainy. 

Sytuację w Ukrainie relacjonujemy NA ŻYWO tutaj.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | Wojna w Ukrainie 2022 | Rosja | zabity podpułkownik

Reklama

Reklama

Reklama