Institute for the Study of War podkreślił, że w ostatnich dniach wojsko rosyjskie, z kilkoma wyjątkami, nie próbowało doprowadzić do utrzymania terenu przed kontratakami wojsk ukraińskich. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się w raportach Donieckiej Republiki Ludowej, obecnie koncentracja sił rosyjskich skupiona jest na wycofywaniu się z zajętych pozycji. Analizę amerykanów potwierdzają słowa szefa obwodu charkowskiego Ołeha Syniehubowa, który poinformował, że w obwodzie charkowskim siły ukraińskie przeszły do kontrofensywy w kierunku iziumskim. Co więcej, minionej doby Charków nie był ostrzeliwany, wojska rosyjskie atakowały mniejsze miejscowości. Jak podkreślił Syniehubow, obecnie kierunek iziumski jest miejscem najzacieklejszych walk w obwodzie. ZOBACZ: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-rosjanie-wycofuja-sie-spod-charkowa-uciekaja-przed-okrazenie,nId,6022805" target="_blank">Rosjanie wycofują się spod Charkowa. Uciekają przed okrążeniem</a> - Tam nasze siły przeszły do kontrofensywy. Na niektórych kierunkach wróg się cofa - powiedział. Wojna w Ukrainie. Amerykanie o głównym celu wojsk rosyjskich Głównym celem wojsk rosyjskich, według analizy Institute for the Study of War, pozostaje próba okrążenia Siewierodoniecka i Ługańska. Mimo że rosyjskie wojska atakują z Popasnej (miasto w obwodzie ługańskim) od 24 godzin, nie udało im się osiągnąć postępu.