Przedwczesna radość Rosjan. Zestrzelili własnego drona
Władze okupowanego Krymu pochwaliły się zestrzeleniem ukraińskiego drona. Miało to stanowić potwierdzenie skuteczności rosyjskiej obrony przeciwlotniczej. Z opublikowanych zdjęć wynika jednak, że jest to maszyna Mohajer-6, którą Rosja otrzymała z Iranu.
Do zdarzenia doszło we wtorek na okupowanym przez Rosjan Krymie.
Szef okupacyjnych władz na półwyspie Siergiej Aksionow napisał, że Rosjanie rzekomo zestrzelili "ukraińskiego drona".
Miało to stanowić potwierdzenie skuteczności rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie na Krymie zestrzelili własnego drona
Jednak z opublikowanych zdjęć wynika, że bezzałogowiec jest produkcji... irańskiej.
Na fotografiach wykonanych we wschodniej części Krymu widać fragmenty płata nośnego (skrzydeł) i płonące szczątki podwozia. Ukraińcom udało się również uchwycić moment zestrzelenia drona.
Zestrzelona jednostka to Mohajer-6, irański jednosilnikowy wielozadaniowy bezzałogowy statek powietrzny, który Rosja regularnie wykorzystywała podczas ataków ukraińskich pozycji.
Według informacji przekazanych przez ukraińskich żołnierzy irański bezzałogowiec wykorzystywany przez rosyjską ramię został strącony albo przez rosyjską obronę przeciwpowietrzną, albo broń do zakłócania dronów.
Drony Mohajer-6 służą do rozpoznania, obserwacji czy uderzeń. Drony zaprojektowano w kwietniu 2017 r., a ich seryjna produkcja ruszyła w lutym 2018 r.
Aktualne informacje na temat wojny w Ukrainie można znaleźć w specjalnym raporcie Interii TUTAJ.
