Propagandysta grozi taktyczną bronią jądrową. "Atak na fabryki uzbrojenia NATO"
Rosyjski propagandysta Igor Korotczenko, szef czasopisma "Nacjonalna Obrona" znanego ze związków z Kremlem, ostrzegł w rosyjskiej telewizji, że jeśli Polska zaatakuje Białoruś lub wraz z Litwą uderzy w obwód Kaliningradzki, Rosja musi mieć "przećwiczone do automatyzmu" uderzenie taktyczną bronią jądrową na poziomie decyzyjnym i praktycznym. Jak powiedział, "nie wiadomo, co może być konieczne", ale wymienił m.in. uderzenia w fabryki sprzętu pancernego i czołgów w krajach NATO.
"Rosja musi być gotowa do ataku jądrowego w razie gdyby Polska i Litwa zaatakowały Kaliningrad" - powiedział w w programie "60 minut" rosyjskiej telewizji propagandysta Igor Korotczenko, redaktor naczelny czasopisma "Nacjonalna Obrona", związanego z władzami Rosji.
Na jego wypowiedź zwrócił uwagę Anton Heraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy, który zamieścił fragment wypowiedzi z napisani na Twitterze.