Reklama

Premier leci w sobotę do Berlina. W planach spotkanie z kanclerzem Niemiec

Jak ustaliła Interia, w sobotę po południu premier Mateusz Morawiecki wybiera się z pilną wizytą zagraniczną do Berlina. W planie znajduje się spotkanie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem oraz dyskusja nad zwiększeniem pakietu sankcji na Rosji po agresji na Ukrainę.

- To kluczowy moment dla wiarygodności Unii Europejskiej - mówi Interii źródło zbliżone do rządu. 

Pobyt polskiego premiera w Niemczech związany ma być również z listem opublikowanym w piątek, który zakłada opracowanie kompleksowego pakietu sankcji polityczno-gospodarczych na Moskwę.

Niemcy do tej pory unikały jednoznacznego zaangażowania się w konflikt oraz wysłania uzbrojenia na Ukrainę. Równocześnie początkowo akcentowały sceptyczną postawę wobec odcięcia Rosji od systemu bankowego SWIFT, zmieniając swoje stanowisko w piątek 25 lutego.

Niemcy zmieniają stanowisko

- Niemcy są otwarte na odcięcie Rosji od globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT, ale muszą najpierw obliczyć tego konsekwencje dla swojej gospodarki - powiedział w piątek minister finansów Christian Lindner, cytowany przez agencję Reutera.

Reklama

Wcześniej kraj ten - ustami m.in. Olafa Scholza sprzeciwiał się wykluczeniu Rosji z systemu SWIFT.

Wojna na Ukrainie. Morawiecki chce "miażdżących sankcji"

Odcięcie Rosji od systemu SWIFT, zamknięcie europejskiej przestrzeni powietrznej dla Rosji, zamrożenie i konfiskata majątków rosyjskich elit, odcięcie firm od rynków kapitałowych oraz odejście od kupowania paliw od Rosji - to sankcje, do nałożenia których ponownie wezwał w piątek premier Mateusz Morawiecki liderów UE. 

Szef rządu dodał w swoim liście, że należy wprowadzić "miażdżące sankcje", które "zahamują barbarzyński atak Rosji na Ukrainę".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki | Olaf Scholz | Ukraina | Rosja | Wojna

Reklama

Reklama

Reklama