Anton Heraszczenka doradca MSW Ukrainy opublikował rozmowę jednego z rosyjskich żołnierzy z jego dziewczyną. Mężczyzna opowiadał, że ośmiu żołnierzy "pojechało do domu w ołowianych trumnach" po tym, jak ukraińska babcia poczęstowała ich pasztecikami. Wojna w Ukrainie. "Rosyjskie wojsko chodzi głodne" Żołnierz skarży się dziewczynie, że wojsko chodzi głodne. - Nie mamy tu nic do żarcia. Wczoraj zwędziliśmy kaczkę! Jeśli się uda, obrabiamy sklepy, bierzemy papierosy, jedzenie. Bo nic nie mamy, rozumiesz? Głodujemy - mówi Rosjanin. Dziewczyna na wieść o tym, głodowaniu w wojsku odpowiada, że w rosyjskiej telewizji pokazują ludność cywilną, która przynosi rosyjskim żołnierzom jedzenie, a "babcie ze łzami w oczach im dziękują", że przyjechali. Wojna Rosja-Ukraina. Babcia nakarmiła żołnierzy pasztecikami. Nie żyją - Jasne! Raz jedna babcia nakarmiła nas pasztecikami i ośmiu chłopaków pojechało do domu w cynkowych trumnach - odpowiada żołnierz. - Jak to, to czym ich nakarmiła? - pyta dziewczyna. - Trucizną! - odpowiada żołnierz. Relacja z wydarzeń w Ukrainie NA ŻYWO Sobota 19 marca to 24. dzień walk między Rosją a Ukrainą. Z szacunków opublikowanych przez Siły Zbrojne Ukrainy wynika, że w wyniku działań wojnennych zginęło ponad 14 tys. rosyjskich żołnierzy. W walkach giną także ważni rosyjscy przywódcy oraz ludzie związani z Kremlem. Kilka dni temu media w Moskwie poinformowały o śmierci Georgija Dudarowa - syna przyjaciela Władimira Putina. 23-latek miał zostać "zastrzelony przez artylerię" na początku marca.