Reklama

Ostrzały Ukrainy: Charków, Mikołajów, Oczaków. Ofiary śmiertelne i ranni, w tym dzieci

Cztery osoby zginęły, a 30 jest rannych na skutek rosyjskiego ostrzału Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy – poinformowała policja obwodu charkowskiego na Facebooku. Pociski spadały także w Oczakowie i w Mikołajowie zabijając i raniąc ludność cywilną.

W poniedziałek Charkowie zginęły cztery osoby, a 30 osób poniosło rany. Wśród rannych jest troje nieletnich w wieku 3, 5 i 17 lat. Wszystkie zostały przewiezione do szpitali w Charkowie.

"Rosja w swej zwierzęcej nienawiści do niepokonanej Ukrainy chce wszystkie ukraińskie miasta przeobrazić w Buczę i Mariupol" - napisała policja. 

Jak przypomniano, na skutek ostrzału w niedzielę zginęło w Charkowie siedem osób, a 34 zostały ranne. 



O sytuacji w Charkowie opowiadał Interii  Marian Prysiazhniuk. Jak mówił, w mieście jest strasznie. "Kilkukrotnie byłem w Donbasie, brałem udział w rewolucji na Majdanie i nigdy nie było aż tak strasznie. Wszędzie widać zniszczone budynki. Rosyjskie pociski zdemolowały około 1/3 miasta - relacjonował.  - Kiedyś strzelali głównie w nocy. Teraz pociski lecą także w ciągu dnia - dodaje.

W Charkowie jest coraz mniej czynnych szpitali, a w nich coraz mniej personelu medycznego. Ludzie uciekają.

Reklama

Wojna. Kolejne ofiary także w Mikołajowie i Oczakowie

W wyniku ostrzelania w niedzielę przez wojska rosyjskie Mikołajowa i Oczakowa, na południu Ukrainy, zginęło osiem osób, a 34, w tym dziecko, zostały ranne - poinformowało w poniedziałek biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.

W Oczakowie zginęło siedem osób i 20 zostało rannych, a w Mikołajowie zginęła jedna osoba, rannych jest 14, wśród nich dziecko. 

Jak podano w komunikacie prokuratury zniszczone zostały budynki mieszkalne, infrastruktura cywilna, samochody.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojna w Ukrainie 2022 | Charków | oczaków | Mikołajów

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy