Okręt Saratow zniszczony przez Ukraińców. Generał pokazał nagranie
Strona ukraińska opublikowała nagranie, na którym widać moment ataku rakietowego na rosyjski okręt Saratow. Do ostrzału doszło rok temu, ale dopiero teraz Rosjanie przyznali się do utraty jednostki desantowej. Rosyjskie media zapewniały do tej pory, że okręt został zatopiony w celu uniknięcia detonacji.
"Rok temu, 24 marca, Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły atak rakietowy na bazę wroga w porcie morskim tymczasowo okupowanego Berdiańska w obwodzie zaporoskim. Duże okręty desantowe Orsk, Cezar Kunikow i Nowoczerkask zostały uszkodzone. Saratow został zniszczony" - napisał Załużny, publikując nagranie, na którym widać odpalenie rakiety i płonącą jednostkę w porcie.
- Mit o niezniszczalności rosyjskiej floty został obalony przez celne ataki USZ. Jeszcze raz potwierdza to niezbity fakt - na ukraińskiej ziemi wróg nie zazna spokoju ani na lądzie, ani na wodzie - oświadczył Załużny.
Ukraińska redakcja Radia Swoboda odnotowuje, że dopiero po upływie roku strona rosyjska przyznała się do utraty jednostki i uszkodzenia innych okrętów, czemu wcześniej zaprzeczała. Na okupowanym Krymie odsłonięto tablicę upamiętniającą marynarzy, którzy zginęli na zaatakowanych okrętach.
- Rok temu w trakcie działań bojowych straciliśmy okręt desantowy Saratow. Straciliśmy marynarzy okrętu desantowego Saratow, Nowoczerkask, Cezar Kunikow - powiadomił dowódca wojskowy okupacyjnej floty na Krymie.
W publikacjach rosyjskich mediów podano, że okręt został zatopiony w celu uniknięcia detonacji.