Norwegia: Rosjanin z grupy Wagnera zwolniony z aresztu
Rosjanin Andriej Miedwiediew z Grupy Wagnera został zwolniony z aresztu. Oddział policji ds. migracyjnych w cytowanej przez norweskie media decyzji przekazał, że "nie istnieją prawne warunki umożliwiające dalsze przetrzymywanie Miedwiediewa". Mężczyzna miał być dowódcą oddziału w związanej z Kremlem prywatnej firmie wojskowej. W połowie stycznia przedostał się nielegalnie przez granicę do Norwegii i poprosił o azyl.
Według ustawy migracyjnej areszt może zostać zastosowany w przypadku osoby, która m.in. nie współpracuje przy ustaleniu swojej tożsamości lub występują przesłanki, że nie podlega ochronie prawnej.
Rosjanin został aresztowany w niedzielę, przebywał w areszcie dla imigrantów w Trandum pod Oslo. Wcześniej został przesłuchany jako świadek przez odpowiedzialną za ściganie zbrodni wojennych policję kryminalną Kripos. Chce z nim rozmawiać komisja śledcza ONZ ds. Ukrainy, której przewodniczy były sędzia norweskiego Sądu Najwyższego Erik Mose.
Miedwiediew w nocy 13 stycznia przekroczył rosyjsko-norweską granicę w pobliżu wsi Nikiel w obwodzie murmańskim. Według jego relacji mimo pościgu strzelających do niego strażników granicznych z psami udało mu się sforsować wysoki graniczny płot i przebiec przez zamarzające jezioro, a następnie dotrzeć do przygranicznego osiedla, gdzie oddał się w ręce norweskiej policji.
O jego ucieczce do Norwegii pisała wówczas m.in. Nexta.