Mer Mariupola: Rosjanie przetrzymują i rozstrzeliwują Ukraińców
Rosyjscy najeźdźcy więżą i rozstrzeliwują ukraińskich ochotników i urzędników w rejonie Mariupola - poinformował na Telegramie mer miasta Wadym Bojczenko. W Ołeniwce przetrzymywanych ma być kilkadziesiąt osób, które pomagały w ewakuacji Mariupola.
"W okręgu Mariupol okupanci przetrzymują i rozstrzeliwują ukraińskich ochotników i urzędników. Wszyscy odmówili współpracy ze współpracownikami i władzami okupacyjnymi" - czytamy w oświadczeniu.
Jeden z urzędników został rozstrzelany, inny skazany na 10 lat pozbawienia wolności. W więzieniu w Ołeniwce przetrzymywanych ma być kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy w marcu i kwietniu próbowali dostarczać do Mariupola żywność, wodę oraz pomagali w ewakuacji jego mieszkańców.
Jeden z ukraińskich sędziów ma czekać na wyrok ze strony "wymiaru sprawiedliwości" tzw. republiki. Mer podał, że osoba ta poddawana jest torturom.
Dzień wcześniej doradcza mera Mariupola Petro Andruszczenko informował, że do miasta przybyła "duża grupa Kadyrowców", przypomina agencja Unian. Po ich pojawieniu się miał zostać rozpoczęty załadunek ukraińskiego metalu z tamtejszego portu.
Przybyłe do Mriupola oddziały mają też zajmować się patrolowaniem ulic miasta.