Serwis internetowy Liveumap zamieścił w piątek na Twitterze wideo przedstawiające Alaksandra Łukaszenkę w otoczeniu innych osób, najprawdopodobniej należących także do władz Białorusi. Zdaniem serwisu białoruski przywódca miał podczas niego "chwalić ukraińską armię" za taktykę przyjętą podczas obrony przed rosyjską inwazją.Łukaszenka wypowiada się o działaniach wojsk ukraińskich. Wskazuje, że "niespodziewanie i w małych grupach zadają silne ciosy przewyższającym ich liczebnie przeciwnikiem". Internauci: Sankcje zaczynają odnosić skutek "Najbardziej skuteczne ze strony ukraińskich sił zbrojnych okazały się grupy mobilne, które regularnie i nagle zbliżały się do przewyższającego je liczebnie przeciwnika, przeprowadzając uderzenia za liniami wojsk" - mówi Łukaszenka podczas posiedzenia gremium, które nie zostało zidentyfikowane we wpisie. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-media-lukaszenka-tworzy-wlasne-iskandery-pomaga-mu-zaufany-c,nId,6015201#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Media: Łukaszenka tworzy własne Iskandery. Pomaga mu zaufany człowiek Putina</a> W licznych komentarzach internauci zwracają uwagę m.in. że "sankcje zaczynają działać" oraz, że "Łukaszenka szykuje się do zmiany frontu".