- Bóg dał nam przykazanie dekalogu: "Nie zabijaj", ale jeśli ktoś jest agresorem i przychodzi, aby nas zabić, wówczas mamy nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek się bronić - powiedział kard. Müller. Hierarcha podkreślił, że w przypadku rosyjskiej agresji na Ukrainę, naród ukraiński nie tylko może, ale powinien zastosować zasadę obrony koniecznej. - Jeśli człowiek nie zabije, to sam zginie, co pokazują nam ostatnie tygodnie - powiedział kardynał. Kard. Müller o dylematach moralnych Były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary zaznaczył, że "zabicie człowieka, w tym agresora, z punktu widzenia wiary, nigdy nie jest czymś pozytywnym". - Nauka Kościoła katolickiego wyraźnie mówi, że zabicie człowieka nie powinno być intencją nadrzędną, ale tzw. obroną konieczną - powiedział kard. Müller. Zaznaczył, że "zabicie agresora nie jest zasługą". - Chwalenie się tym, ilu wrogów udało nam się zabić, byłoby czymś perwersyjnym. Chrześcijanin powinien postrzegać zabójstwo w kategoriach obrony koniecznej - wskazał kardynał. Kard. Müller przyznał, że ludzie wierzący mogą mieć dylematy moralne w obliczy konieczności zabicia agresora. - Jeśli żołnierze ze swojej natury są dobrymi ludźmi, to w konfrontacji w wrogiem stoją przed dylematami i wewnętrznym cierpienia związanym z faktem, że musieli kogoś zabić na wojnie. Niektórzy nie potrafią sobie z tym poradzić. W praktyce, taka sytuacja w wymiarze psychicznym - jest nie do rozwiązania. Mamy do czynienia ze swego rodzaju patem - powiedział hierarcha. Duchowny przypomniał, że w przypadku wyrzutów sumienia pomocą może być sakrament pokuty i pojednania. - Człowiekowi, który żałuje, Bóg zawsze ofiarowuje swoje przebaczenie - zaznaczył. Duchowny powołuje się na Konwencję Genewską Kard. Muller zwrócił uwagę, że "są ludzie, którzy nawet podczas wojny nie są w stanie zabić wroga i trzeba umieć to uszanować". Hierarcha przypomniał, że zgodnie z Konwencją Genewską z 1949 roku nie wolno zabijać jeńców, ani ludzi niewinnych. Konwekcja wskazuje, że "osoby niebiorące bezpośrednio udziału w działaniach wojennych, włącznie z członkami sił zbrojnych, które złożyły broń, oraz osoby, które stały się niezdolne do walki na skutek choroby, ran, pozbawienia wolności lub z jakiegokolwiek innego powodu, będą we wszelkich okolicznościach traktowane w sposób humanitarny, bez czynienia żadnej różnicy na ich niekorzyść z powodu rasy, koloru skóry, religii lub wiary, płci, urodzenia lub majątku ani z żadnych innych analogicznych powodów". Konwencja zakazuje "dokonywania zamachów na życie i nietykalność cielesną, a w szczególności zabójstwa we wszelkiej postaci, okaleczenia, okrutne traktowanie, tortury i męki; branie zakładników" oraz "skazywanie i wykonywanie egzekucji bez uprzedniego wyroku, wydanego przez sąd należycie ukonstytuowany i dający gwarancje procesowe, uznane za niezbędne przez narody cywilizowane". Zgodnie z konwencją ranni i chorzy powinni być zabierani z pola bitwy i leczeni.